Fotodermatozy – uwaga na słońce!

Fotodermatozy – uwaga na słońce!

Fotodermatozy to grupa schorzeń związanych z nadwrażliwością skóry na działanie światła słonecznego, czyli nieprawidłową reakcją skóry na słońce. Przedstawię przede wszystkim reakcję fototoksyczną. Do powstania fotodermatozy konieczna jest ekspozycja na słońce i obecność substancji dostarczonej z zewnątrz (pochodzenie egzogenne), wytworzonej w organizmie lub związanej z czynnikami zewnątrz i wewnątrzpochodnymi.

Działanie słońca na skórę

Reakcja skóry na działanie słońca jest różna w zależności od fototypu, a fototyp uwarunkowany jest genetycznie. Osoby z bardzo jasną karnacją, zazwyczaj o jasnych oczach i włosach łatwo ulegają oparzeniu słonecznemu, a opalenizna nie powstaje (I fototyp). Osoby z II fototypem ulegają też oparzeniu słonecznemu, a opalenizna jest trudna do uzyskania. W III fototypie skóra jest jasna, ale ma lepszą ochronę przed słońcem, rzadziej jest oparzenie słoneczne, a opalenizna jest widoczna. Osoby z IV fototypem o skórze oliwkowej rzadko ulegają oparzeniom słonecznym, opalają się z łatwością. Fototyp V i VI to brązowa lub prawie czarna skóra, która łatwo przyciemnia się pod wpływem słońca, a oparzenie nie występuje. Tak więc im ciemniejszy kolor skóry, tym lepsza ochrona przed słońcem, łatwiejsze opalanie się, oraz mniejsza skłonność do oparzenia słonecznego. Jasna karnacja ma słabą ochronę przed słońcem i łatwo ulega oparzeniu słonecznemu.

Reakcje fototoksyczne

Reakcje fototoksyczne powstają w wyniku działania czynników chemicznych i ekspozycji na słońce. Mogą być związane z przyjmowaniem leków np. doustnie, stosowaniem ich miejscowo, z działaniem różnych substancji chemicznych na skórę, zarówno po zamierzonym jak i przypadkowym kontakcie. Czasami pojawienie się zmian na skórze obserwujemy po użyciu kosmetyków i ekspozycji na słońce. Określane jest to „kosmetycznym” odczynem fototoksycznym – berloque dermatitis. Natomiast odczyn na skórze po kontakcie z roślinami opisujemy jako świetlne zapalenie skóry, niekiedy określane też łąkowym zapaleniem skóry, czyli pytophotodermatitis. Należy pamiętać iż reakcje fototoksyczne dotyczą tylko skóry eksponowanej na słońce, a więc nie będzie zmian na skórze osłoniętej.

Fotodermatozy – obraz kliniczny

Nasilenie zmian fototoksycznych na skórze zależy od stężenia substancji działającej, dawki promieniowania, a więc pory dnia, roku, szerokości geograficznej, indywidualnych właściwości skóry i reakcji na słońce. Zmiany mogą być bardzo dyskretne, niezbyt nasilone, dające przebarwienia. W przypadku znacznej ekspozycji na słońce zaobserwujemy na skórze rumień, pęcherze, z bolesnością, pieczeniem, złym samopoczuciem jak w oparzeniu słonecznym. Odczyn na skórze ustępuje z pozostawieniem długo utrzymujących się przebarwień.

Fototoksyczne zapalenie skóry to reakcja indukowana przez leki stosowane np. doustnie, ale także miejscowo. Na skórze eksponowanej na słońce obecny może być rumień, pęcherze, obrzęk, a zmiany przypominają oparzenie słoneczne. Zawsze należy sprawdzić, czy lek wykazuje działanie fototoksyczne. Jeśli określony lek był stosowany miejscowo, to zapalenie skóry po ekspozycji na słońce pojawi się tylko w miejscu aplikacji.

Miejscowe fototoksyczne zapalenie skóry mogą wywołać także substancje zawarte w roślinach, owocach, warzywach, kosmetykach. Berloque dermatitis  to miejscowe fototoksyczne zapalenie skóry, fototoksyczna reakcja skóry indukowana przez substancje chemiczne zawarte w  kosmetykach. Przykładem może być zastosowanie np. wody kolońskiej, perfum, czy kremów mających w swym składzie substancje zwiększające wrażliwość skóry na działanie promieniowania słonecznego. Typową okolicą występowania berloque dermatitis, jest okolica za uszami, boczne powierzchnie szyi, tak jak zastosowane perfumy „spływają” po skórze. Skóra przyjmuje nieregularne beżowo-brunatne plamy, dając jakby obraz brudnej skóry. W kolejnych latach i po opalaniu, przebarwienia nasilają się. Niestety są trudne do usunięcia.

Świetlne zapalenie skóry (phytophotodedmatitis) to fototoksyczna reakcja związana z kontaktem z roślinami i ekspozycją na słońce. Najczęściej pojawia się w miesiącach letnich w przypadku rekreacyjnego/zawodowego kontaktu z roślinami. Substancje światłouczulające, znajdujące się w roślinach dostają się na skórę, a ekspozycja na słońce powoduje zmiany. Zazwyczaj są  to linijne wykwity, często przypominające kształt rośliny, liścia. Typowa lokalizacja to podudzia, przedramiona, dekolt, czyli miejsca kontaktu z roślinami. Na skórze mogą pojawić się pęcherze, rumień, albo przebarwienia.

Jak uniknąć fotodermatozy?

Aby ograniczyć ryzyko powstawania fotodermatozy warto stosować się do kilku zasad:

  • ochrona przed słońcem krem z filtrem, kilkakrotnie nakładany na skórę w ciągu dnia, osłona ubraniem, kapelusz, okulary przeciwsłoneczne,
  • zmycie wcześniej naniesionych kosmetyków,
  • unikanie prac w ogrodzie i kontaktu z roślinami w czasie ekspozycji na słońce,
  • unikanie ekspozycji na słońce jeśli przyjmujemy leki doustnie/miejscowo,
  • sprawdzanie, czy przyjmowane leki nie mają działania światłouczulającego.

Skutkiem wystąpienia na skórze fotodermatozy mogą być długo utrzymujące się przebarwienia. Dlatego stosowanie się do wymienionych zasad jest tak istotne. Jeśli jednak przebarwienia pojawią się na skórze, wówczas warto wprowadzić do pielęgnacji substancje czynne hamujące nadmierne wydzielanie i transport melaniny. O tym jakie składniki aktywne mają takie działanie możecie przeczytać w tym artykule.

Krem z filtrem – niezbędny kosmetyk podczas majówki

Krem z filtrem – niezbędny kosmetyk podczas majówki

Wielkimi krokami zbliża się weekend majowy, a wraz z nim pierwsze promienie słońca, które mogą okazać się być zdradliwe. Nasza czujność po szaroburej aurze często bywa uśpiona, a przecież promieniowanie UV oddziałuje na skórę przez cały rok. Wzmożonej intensywności na ekspozycję możemy spodziewać się już na przełomie kwietnia i maja. Niestety wciąż możemy spotkać się z teoriami głoszącymi, że krem z filtrem jest zarezerwowany jedynie na czas kąpieli słonecznych czy eskapad górskich.

Fotoprotekcji należy używać już od okresu dzieciństwa i powinna ona trwać przez całe życie, bez względu na porę roku. Niestety czynność ta często bywa bagatelizowana. Częstymi argumentami przemawiającymi przeciwko są chociażby dodatkowe warstwy nakładane na skórę, które mogą przyczynić się do pogorszenia jej stanu. To prawda, że kremu z filtrem należy zaaplikowac na skórę zdecydowanie większą ilość niż standardowego kosmetyku pielęgnacyjnego. Jednak wybranie lekkiej, nowoczesnej formuły, pozwoli nam na wysoką fotoprotekcję i komfort noszenia kremu w ciągu dnia. Również w przypadku cery problematycznej.

Brak ochrony przeciwsłonecznej – zagrożenia

Brak stosowania kremu z filtrem do twarzy może przynieść nam cały szereg skutków, mających długotrwały wpływ na wygląd skóry. Jest to główny czynnik napędzający patomechanizmy, związane z procesem starzenia się skóry tzw. fotoaging. Do uszkodzeń wywołanych promieniowaniem ultrafioletowym należą elastoza posłoneczna, rogowacenie posłoneczne, teleangiektazje, zmarszczki, nierówny koloryt, stopniowa utrata jędrności, odwodnienie skóry, liczne przebarwienia, które bywają oporne, a czasami wręcz niemożliwe do usunięcia. Brak odpowiedniej ochrony przed promieniowaniem UV może nieść za sobą także poważne konsekwencje zdrowotne. Jest ono bowiem przyczyną powstawania czerniaka, ale także raka podstawnokomórkowego i kolczystokomórkowego. Jak widzimy z promieniowaniem nie ma żartów. Warto się chronić nie tylko dla atrakcyjnego wyglądu na długie lata, ale także ze względu na swoje zdrowie.

Krem z filtrem na co dzień

Jak poprawnie stosować krem z filtrem? Należy aplikować go jako ostatnią warstwę pielęgnacji – po toniku, serum i kremie nawilżającym. Ważne jest, aby nie mieszać go z produktami typu baza pod makijaż. Filtr ma za zadanie stworzyć warstwę filmotwórczą na naszej skórze, więc wszelkiego rodzaju rozrzedzanie go innymi kosmetykami znacząco wpłynie na jakość jego ochrony. Pamiętaj, że nawet jeśli Twój podkład czy krem BB zawiera SPF, to nie jest to gwarantem odpowiedniej fotoprotekcji. Kremu z filtrem aplikuje się odpowiednio dużą ilość, aby mógł on działać poprawnie.

Te pierwsze promienie słońca często wydają nam się „niegroźne”, a po zimie nawet czekamy na nie z utęsknieniem. Warto pamiętać jednak o tym, że już wiosną pojawia się na skórze wiele problemów związanych z oddziaływaniem promieni UV np. przebarwienia. Dlatego odpowiednia ochrona przeciwsłoneczna jest wskazana już teraz, nie warto czekać do lata. 🙂

KREM Z SPF

Zadbaj o odpowiednią ochronę skóry już teraz!


Wiosenna odnowa skóry w dwóch krokach

Wiosenna odnowa skóry w dwóch krokach

Wiosna – jaśniej, ciepłej, wszystko budzi się do życia, rozkwita. Odczuwamy naturalną potrzebę zmian. Zaczynamy treningi, diety, spacery. Chcemy do słońca i powietrza. A nasza blada, sucha, umęczona zimą cera pilnie potrzebuje odnowy i rewitalizacji. Dlatego czym prędzej wprowadźmy w życie program wiosennej odnowy skóry, który powinien składać się z peelingu i skoncentrowanego preparatu bogatego w składniki odżywcze.

Zestaw obowiązkowy

W wiosennej rewitalizacji na pewno świetnie sprawdzają się peelingi chemiczne wykorzystujące właściwości eksfoliacyjne kwasów. Preparaty te dokładnie usuwają obumarły naskórek, dogłębnie oczyszczają, złuszczają i odświeżają cerę, torują drogę dla składników aktywnych. Są polecane przy uszkodzeniach związanych z wiekiem (zmarszczki, utrata jędrności), przesuszeniu, trądziku, rozszerzonych porach, przebarwieniach. Doskonale radzą sobie również z szarą, pozbawioną blasku i zmęczoną cerą, taką jaka jest często na początku wiosny. Po ich zastosowaniu następuje zdecydowana poprawa wyglądu skóry, zwiększa się napięcie i sprężystość. Ale peelingi to nie wszystko. Skórze należy się też solidna porcja składników aktywnych, które ją nawilżą, zregenerują, odżywią, przywrócą blask. Taki zestaw rewitalizujący wybieramy oczywiście w zależności od naszych upodobań i potrzeb cery.

Na pomoc przesuszeniom – peeling nawilżający i kuracja nawilżająco-naprawcza

Dla cery suchej, przesuszonej z natury lub z powodu zmiennej, zimowej aury, klimatyzacji, przegrzania idealny będzie Peeling kwasowy silnie nawilżający i Kremowa kuracja nawilżająco-naprawcza. Bogaty w ektoinę, mocznik i kwas mlekowy peeling delikatnie złuszcza warstwę rogową naskórka. Wyraźne, podnosi poziom nawilżenia skóry, naprawia funkcje barierowe naturalnego płaszcza hydrolipidowego, odświeża, wygładza i rozświetla cerę. Czyni ją świetnie przygotowaną na przyjęcie składników aktywnych. Dlatego po zastosowaniu peelingu czym prędzej aplikujmy na skórę kremową kurację zawierającą naprawcze estry cholesterolu, nawilżająco-regenerującą ektoinę, niskocząsteczkowy kwas hialuronowy i olej kokosowy, który odżywia i poprawia elastyczność naskórka oraz wzmacnia barierę hydrolipidową. Ten kosmetyczny duet pomoże suchej cerze odzyskać właściwy poziom nawilżenia, wygładzi zmarszczki i ukoi podrażnienia wywołane przesuszeniem.

Na poskromienie trądziku – peeling antytrądzikowy i koncentrat nawilżający

Cerze, która zmaga się z trądzikiem pomoże Peeling kwasowy antytrądzikowy. Mieszanina aż 3 kwasów (salicylowy, pirogronowy, migdałowy) oczyści gruntownie ujścia gruczołów łojowych i skutecznie rozprawi się z zaskórnikami oraz zmianami trądzikowymi. A dzięki właściwościom depigmentacyjnym zniweluje również przebarwienia pozapalne. Wygładzi cerę i przywróci jej równy koloryt. Po peelingu warto zastosować beztłuszczowy Koncentrat nawilżający z kwasem hialuronowym, który uczyni cerę idealnie nawilżoną i gładką.

Na ratunek naczynkom – peeling na naczynka i kuracja na naczynka

Wrażliwa cera naczynkowa zimą ma wyjątkowo ciężko, dlatego teraz potrzebuje ukojenia i wzmocnienia. Pomoże jej w tym Peeling kwasowy na naczynka zawierający glukonolakton i kwas laktobionowy. Poprzez delikatne działanie złuszczające i silne właściwości antyoksydacyjne preparat odświeża, rozświetla i przywraca blask. A skłonność do wiązania cząsteczek wody skutkuje również zwiększeniem stopnia nawilżenia skóry i redukcją jej szorstkości. Jeśli do peelingu dodamy Kremową kurację na naczynka bogatą m.in. w witaminy PP, witamina K, masło Shea, wrażliwa cera naczynkowa będzie w pełni odżywiona i ukojona.

Do walki z przebarwieniami – kuracja kwasowa i maska gommage

Z przebarwieniami skutecznie poradzą sobie preparaty takie jak: Rewitalizująca kuracja kwasowa i Maska gommage z aktywną witaminą C. Ta pierwsza delikatnie złuszcza, wyraźnie rozjaśnia a do tego nawilża, redukuje szary, matowy koloryt. Oprócz kwasu cytrynowego zawiera też kwasy fitowy i laktobionowy. Wszystkie trzy czynią cerę zauważalnie jaśniejszą, gładszą, z efektem „glow”. Z kolei maska gommage, oprócz witaminy C ma w swoim składzie roślinny kompleks rozjaśniający. Te składniki równie efektywnie niwelują zmiany pigmentacyjne. Działają także silnie antyoksydacyjnie, opóźniają pojawianie się zmarszczek, nawilżają, łagodzą podrażnienia i rozświetlają.

Na przekór zmarszczkom – peeling z keratoliną i koncentrat z kolagenem

Cerze dojrzałej przyda się kuracja wygładzająca złożona z Peelingu enzymatycznego z keratoliną i magnolią oraz Koncentratu przeciwzmarszczkowego z kolagenem roślinnym. Peeling skutecznie usunie nadmierną warstwę rogową naskórka, oczyści pory skóry, usunie zaskórniki, zmniejszy nadmierne przetłuszczanie się cery. A do tego nawilży i uelastyczni skórę. Na tak przygotowaną skórę aplikujemy koncentrat z kolagenem o działaniu nawilżającym, odżywczym, silnie wygładzającym.

Każdy z proponowanych mini programów naprawczych poprawi kondycję cery i sprawi, że odświeżona i promienna przywita słoneczne, ciepłe dni.

WIOSNA

Czas na odnowę i regenerację skóry po zimie

Well aging – wyglądaj pięknie w każdym wieku

Well aging – wyglądaj pięknie w każdym wieku

Starzenie się skóry jest częścią procesu, który dotyczy całego organizmu. Z tego powodu konieczne jest zwracanie uwagi nie tylko na kondycję skóry, ale także na struktury, które znajdują się pod nią. Chcesz wyglądać pięknie? Zgodnie z nurtem well-being zadbaj o harmonię potrzeb ciała i emocji. Troszcz się o siebie, akceptuj zmiany, żyj w zgodzie ze sobą, otaczającym światem i stosuj odpowiednią pielęgnację. Tu idealnie sprawdzi się nasza nowa linia kosmetyków Well aging.

Zaakceptuj zmiany!

Wygląd skóry zależy od bardzo wielu czynników, a na przestrzeni czasu zachodzą w nim fizjologiczne zmiany, które związane są z procesami starzenia się całego organizmu.

Najczęstsze oznaki starzenia się na danych etapach to:

25-35 lat:

  • cera może zacząć się przesuszać,
  • pojawiają się pierwsze drobne zmarszczki, a „pory” skóry mogą być większe w związku ze zmniejszoną jędrnością skóry,
  • stres, czynniki środowiskowe, niewystarczająca ilość snu, a jednoczesne spowolnienie procesu regeneracji mogą objawiać się zmęczonym wygładem i szarym kolorytem cery.

35-50 lat:

  • codzienne eksponowanie skóry na czynniki zewnętrzne jak promieniowanie UV, zanieczyszczenia środowiska, mogą prowadzić do uszkodzenia funkcji bariery ochronnej skóry,
  • spowolniony proces odnowy komórkowej potęguje wizualne efekt zmęczonej cery,
  • skóra sukcesywnie zatraca zdolność do sprawnej regeneracji. Dlatego wyraźniej dostrzegana jest utrata jędrności, zmiana konturu twarzy.

50+:

  • skóra jest wyraźnie cieńsza, mniej „gęsta”, staje się bardziej wiotka. Widoczne są głębokie zmarszczki,
  • nierówny koloryt przybiera na intensywności,
  • zmiany w gospodarce hormonalnej mogą nasilać przesuszenie skóry, skłonność do nadwrażliwości.

Well aging – równowaga potrzeb ciała i umysłu

Coraz więcej kobiet nie przywiązuje wagi do pojedynczych oznak upływu czasu. Akceptuje zmieniającą się skórę i przyjmuje to ze spokojem. Oczekuje natomiast poprawy wyglądu cery, dzięki dobrej jakości kosmetykom.

Niezależnie od tego ile masz lat, jeśli chcesz pielęgnować swoją cerę z myślą o spowolnieniu objawów starzenia się, w najnowszej linii Well aging znajdziesz wszystko to, czego potrzebuje Twoja skóra, a ty poczujesz odprężenie i poprawę nastroju.

Jak działają kosmetyki Well aging?

Kosmetyki linii Well aging to preparaty, które natychmiast poprawiają wygląd skóry, odprężają umysł i pobudzają zmysły. Dodatkowo działają w zgodzie z naturalnymi potrzebami cery w każdym wieku. Spowalniają procesy starzenia się skóry i pozwalają jej być piękną, niezależnie od tego ile masz lat!

Poczuj relaksujące zapachy, odprężające zalety aplikacji kosmetyków ze specjalnie opracowanymi (łatwymi) ruchami masażu do stosowania każdego dnia.

Zobacz poprawę nawilżenia, kolorytu, jędrności skóry, mniejsze zmarszczki, spowolniony proces starzenia się skóry.

Odkryj działanie wyjątkowych składników aktywnych.

Kosmetyki linii Well aging pozwalają na codzienne chwile odprężenia, poprawę nastroju oraz pełne zaspokojenie potrzeb cery.

Składniki aktywne linii Well aging

W składzie kosmetyków znajdziecie wyjątkowe, wielokierunkowo działajace składniki aktywne:

  • odmładzający wyciąg z owocu długowieczności luo han guo (owoc mnicha), który jako jeden z nielicznych składników w kosmetyce ma zdolność do przeciwdziałania wiotkości skóry, poprawiając jej gęstości oraz jędrność. Dodatkowo dodaje skórze blasku, podnosi poziom nawilżenia. Łączy w sobie udowodnione naukowo równoważenie epigenetyki cery dojrzałej, z wpływem na poprawę dobrego samopoczucia,
  • antyoksydacyjny BIO żeń-szeń kompleks, który zawiera naturalny ekstrakt z żeń-szenia, jabłka, brzoskwini, pszenicy oraz jęczmienia. Chroni skórę przed przedwczesnym starzeniem w wyniku szkodliwego działania wolnych rodników,
  • kolagen roślinny – pozyskiwany z kukurydzy, soi i pszenicy, w 100% wegański. Silnie nawilża, odżywia i rewitalizuje wygląd skóry, poprawia jej elastyczność i sprężystość, pozostawiając ją wyraźnie gładszą,
  • 100% naturalny, regenerujący olej marula, ceniony za wyjątkową biozgodność z naskórkiem, co wpływa na uczucie dobrej wchłanialności. Doskonale pielęgnuje każdy rodzaj cery, zarówno suchą, normalną jak i mieszaną,
  • filtry chroniące kompleksowo przed promieniowaniem UVA, UVB, HEB (blue light), oraz IR.

Dbaj o siebie

Troszczysz się każdego dnia o bliskich? Dbasz o nich, bo ich kochasz? A jak wyrażasz miłość do samej siebie? Bądź dla siebie czuła, troskliwa, życzliwa – po prostu dobra. Twoje poczucie szczęścia, spokoju to wspaniała energia, którą będziesz obdzielać innych. Mamy dla Ciebie kilka wskazówek:

  • celebruj przebywanie w swoim towarzystwie,
  • posłuchaj swoich potrzeb,
  • dbaj o przyjemności dla samej siebie,
  • świętuj małe sukcesy,
  • wybaczaj sobie potyczki,
  • doceniaj siebie za starania,
  • bądź dla siebie czuła 🙂

WELL AGING

Pamiętaj o harmonii potrzeb
ciała i umysłu

Bielactwo nabyte – problem nie tylko estetyczny

Bielactwo nabyte – problem nie tylko estetyczny

Bielactwo nabyte, to białe plamy różnej wielkości na skórze. Zmiana zabarwienia skóry stanowi znaczny problem psychologiczny, szczególnie u osób o ciemniejszej karnacji, gdy kontrast między skórą zdrową a chorą jest widoczny. Wykwity nie są zakaźne, niekiedy swędzą. Szczególnie trudne do samoakceptacji są zmiany w miejscach eksponowanych, jak twarz czy ręce. Leczenie, psychoterapia oraz właściwa pielęgnacja skóry – ochrona przed słońcem, korekta koloru skóry, ma istotne znaczenie w poprawie wyglądu skóry i samoakceptacji.

Kto choruje i kiedy początek choroby?

Bielactwo może pojawić się w każdym wieku, jednak najczęściej w drugiej i trzeciej dekadzie życia. Choć może wystąpić także u dzieci w wieku szkolnym. Chorują kobiety i mężczyźni, ale zdecydowanie częściej kobiety podejmują leczenie, by poprawić wygląd skóry i dlatego wydaje się, iż częściej mają bielactwo.

Genetyka i inne czynniki

Bielactwo może występować u członków rodziny (około 30%). Pojawienie się zmian na skórze często wiąże się z przebytym urazem psychicznym, długotrwałym stresem, uszkodzeniem skóry, czy po oparzeniu słonecznym. U części chorych współistnieją inne schorzenia o podłożu autoimunologicznym. Pacjenci wymagają diagnostyki w kierunku zaburzeń endokrynologicznych, u niektórych potrzebna będzie pomoc psychologa/psychiatry.

Obraz kliniczny bielactwa – skóra i włosy

Na skórze nagle lub stopniowo pojawiają się plamy bielacze, różnej wielkości i kształtu, zmiany mogą sie powiększać i powstawać w nowych miejscach. W ogniskach bielactwa nie ma melanocytów. Włosy przyjmują siwy kolor (oczywiście tylko w miejscach bielactwa). Niekiedy ogniska bielactwa są wyraźnie przebarwione na obwodzie. Układ zmian bielaczych najczęściej jest symetryczny. Bielactwo zajmuje twarz – okolicę oczu i ust, pach, dłonie i stopy, łokcie, kolana, okolice stawów skokowych, a także rejon narządów płciowych. Bielactwo może dotyczyć całej skóry. Szczególnie uciążliwe dla chorych są zmiany zlokalizowane w miejscach widocznych, stanowiące duży problem psychiczny.

Leczenie schorzenia jest długotrwałe i musi być prowadzone pod nadzorem lekarza (terapia miejscowa, fototerapia, laseroterapia, przeszczepy skóry…). Należy podkreślić, iż nie zawsze przynosi zadowalające efekty. Choć u części pacjentów dochodzi do samoistnej pigmentacji i powrotu do poprzedniego zabarwienia skóry, nie zawsze jest to trwała poprawa. Repigmentacja zazwyczaj zaczyna się od mieszków włosowych, początkowo skóra ma drobne brunatne plamki i wygląda jakby była „nakropkowana”, stopniowo barwnik pojawia się na całej skórze odbarwionej. Choroba jest przewlekła i niekiedy uzyskanie długotrwałego zadowalającego efektu nie jest możliwe, a to powoduje kolejny stres i zniechęcenie i pojawienie się plam bielaczych….

Ochrona przed UV

Zmiany u osób z jaśniejsza karnacją są mniej widoczne, bo kontrast między skórą zdrową i ze zmianami bielaczymi jest mniejszy. Wielu pacjentów podaje, że już pierwsze wiosenne promienie słońca uwidaczniają różnicę, szczególnie gdy zmiany zlokalizowane są na twarzy. Skóra z bielactwem eksponowana na słońce łatwo ulega odczynowi rumieniowemu, do oparzenia włącznie. Konieczna jest ochrona przed promieniowaniem słonecznym, tak by skóra z bielactwem nie ulegała oparzeniu słonecznemu, a skóra zdrowa „nie przyciemniała się pod wpływem UV” – nie opalała się. Należy dążyć do uzyskania jak najmniejszego kontrastu między plamami bielaczymi, a skórą zdrową. U osób nie stosujących ochrony przed UV najczęściej dochodzi do zaczerwienienia/oparzenia skóry w miejscach pozbawionych pigmentu. Jednocześnie skóra otaczająca przyjmuje ciemniejszy kolor – opala się, a kontrast jest bardziej widoczny. Zalecane są preparaty ochronne o szerokim spektrum ochrony przed promieniowaniem ultrafioletowym, zarówno przed UVB jak i przed UVA. Warto szukać takich informacji na opakowaniu kosmetyku, np. symbolu UVA w kółku.

Pielęgnacja skóry z bielactwem

Skórę z bielactwem należy pielęgnować tak, jak całą skórę. Ważne jest jej odpowiednie nawilżenie i wzmocnienie naturalnej bariery ochronnej naskórka. Pomocne są kosmetyki z fitoceramidami, emolientami, kwasem hialuronowym i innymi mukopolisaharydami. Skóra z bielactwem może również wykazywać zwiększoną wrażliwość na czynniki zewnętrzne, dlatego przydatne w pielęgnacji są również kosmetyki o właściwościach kojących, zmniejszających zaczerwienienia, łagodzących, z d-pantenolem, alantoiną, owsem. Same kosmetyki, bez odpowiedniego leczenia nie są w stanie wyeliminować plam bielaczych. Wsparciem mogą być jednak preparaty wpływające na wyrównanie kolorytu cery, zawierające np. bakuchiol.

Kamuflaż zmian

Celem zastosowania kamuflażu jest zmniejszenie widoczności białych plam, tak by bielactwo było jak najmniej widoczne. Wykorzystać można kamuflaże, podkłady, czy korektory, ale nieco ciemniejsze od skóry (o jeden, dwa tony), należy pamiętać, iż niekiedy brzeżne części zmian bielaczych mają ciemną obwódkę i należy je rozjaśnić. Najlepiej skorzystać z porady specjalisty od wizażu. Włosy w miejscach bielactwa np. na głowie, na brodzie można przyciemniać odpowiednią w kolorze farbą, czy szamponem koloryzującym. Można także nosić perukę w dopasowanym do karnacji skóry kolorze włosów. W przypadku bielactwa wokół oczu, a więc odbarwienia skóry powiek, siwych brwi i rzęs można zastosować odpowiedni makijaż trwały (po konsultacji z lekarzem) lub makijaż wykonywany codziennie. Niekiedy dobry efekt uzyskuje się stosując miejscowo samoopalacze, tak by zmniejszyć kontrast. Wymaga to jednak znacznej wprawy w nakładaniu kosmetyku. U osób ze znacznymi, rozległymi plamami bielaczymi, można rozważyć depigmentację pozostałej skóry.

Psychika i bielactwo

Bielactwo to nie tylko defekt kosmetyczny, to schorzenie, które może wpływać na gorszą samoocenę i brak akceptacji swojego wyglądu. Szczególnie zauważalne jest bielactwo u osób, które mają ciemną karnację, zbytnio opaliły się i bardzo widoczny jest kontrast między plamami bielaczymi a zdrową skórą. Również brak trwałej poprawy może nasilać stres związany z wyglądem. W niektórych środowiskach bielactwo może prowadzić do stygmatyzacji. Chorzy unikają kontaktów z innymi, izolują się. Dlatego bardzo ważne jest wsparcie rodziny, osób bliskich, niekiedy konieczna jest psychoterapia. Poprawę może przynieść prawidłowa pielęgnacja skóry – ochrona przed UV, odpowiedni makijaż.

Mezoterapia mikroigłowa – na czym polega zabieg i komu jest polecany?

Mezoterapia mikroigłowa – na czym polega zabieg i komu jest polecany?

O zabiegu mezoterapii mikroigłowej opowiada Aleksandra Jaśkowiec z Instytutu Kosmetologii i Trychologii – Laboratorium Piękna w Knurowie


„Żeby przebudować skórę, trzeba ją uszkodzić” – ta jakże istotna zasada, sformułowana przez dr. Desmonda Fernandesa, idealnie opisuje działanie jednego z najbardziej popularnych zabiegów wykonywanych w gabinetach kosmetologicznych i medycyny estetycznej, mianowicie mezoterapii mikroigłowej.

Mezoterapia mikroigłowa – głębokość nakłuć

Zabiegi mikronakłuwania wykonujemy w gabinetach od lat, co generuje pozorne przeświadczenie, że wiemy na ich temat bardzo dużo. Jedni są zwolennikami łagodnej, płytkiej stymulacji skóry, drudzy natomiast dowodzą, że dopóki nie pojawi się krew, zabieg jest nieskuteczny. W rzeczywistości obie metody mają swoje zastosowanie. Ponieważ w zależności od aktualnych potrzeb skóry wybieramy płytkie nakłuwania w dłuższej serii zabiegowej, bądź głębokie przy mniejszej ilości zabiegów.

W tym kontekście mezoterapię mikroigłową możemy podzielić na:

  • płytkie mikronakłuwanie – nakłucia umożliwiają łatwe i szybkie przenikanie substancji aktywnych zawartych w koktajlach za pośrednictwem powstałych w skórze mikroskopijnych otworków. Ta metoda pełni więc funkcję promotora przenikania substancji nakładanych na skórę. Do perforacji naskórka wystarczy użyć igieł o najkrótszej długości 0,2mm, które „podziurawią” barierę naskórkową,
  • głębokie nakłucia – wywołują reakcję skóry na uraz. To uruchamia kaskadę naturalnych procesów regeneracyjnych prowadzących do uwolnienia czynników wzrostu, niezbędnych w procesie gojenia ran i pobudzenia aktywności fibroblastów. Ta forma mezoterapii mikroigłowej nazywana „stymulującą” wykonywana jest przy wykorzystaniu dłuższych igieł (minimum 0,5 mm) i wywołuje na skórze stan zapalny oraz widoczne krwawienie. Efektem tej metody jest zwiększona synteza elementów strukturalnych skóry właściwej, m.in. elastyny, kolagenu typu I i III czy glikozaminoglikanów, w tym kwasu hialuronowego. W obrębie zaś naskórka dochodzi do zwiększenia ilości keratynocytów, co wzmacnia funkcje barierowe skóry.

Mezoterapia mikroigłowa – jak działa na skórę?

By zrozumieć mechanizm działania mezoterapii mikroigłowej musimy sobie uświadomić jej etapowość. Wyróżniamy trzy fazy przebudowy tkanek:

  • pierwsza z nich to faza stanu zapalnego. Podczas niej wydzielane są czynniki wzrostu dla nowych naczyń krwionośnych i keratynocytów, w tym czynnik TGF-β. Następuje pobudzenie fibroblastów oraz hamowanie destrukcyjnego działania proteaz będących enzymami rozkładu. Skóra w tej fazie jest zaczerwieniona, jej temperatura podniesiona, czasem może nastąpić obrzęk,
  • w fazie drugiej „proliferacji” następuje formowanie nowych tkanek. Powstają nowe komórki naskórka oraz naczynia krwionośne. Fibroblasty produkują kolagen, elastynę,
  • ostatnia faza tzw. „remodelingu” to modelowanie tkanek. Obserwujemy rozwój tkanki łącznej, transformacje kolagenu III w I oraz dalszy rozwój naczyń krwionośnych. Faza ta swój początek ma koło trzeciego miesiąca od zabiegu i trwa do szóstego. To właśnie po upływie tego czasu widoczne są właściwe efekty zabiegu.

Mikronakłuwanie – dla kogo zabieg?

Mezoterapia mikroigłowa to zabieg niemal dla każdego klienta. Jednak by dobrać odpowiednią terapię najważniejsza jest właściwa kwalifikacja. Musimy wziąć pod uwagę: aktualny stan skóry, przeprowadzić solidny wywiad, by móc zebrać informacje o ewentualnych przeciwwskazaniach (np. ciąża, skłonność do bliznowców, terapia retinoidami itp.), obecnie stosowanych kosmetykach oraz co najważniejsze ustalić oczekiwania klienta. Bowiem prawidłowo dobrana terapia daje efekty spektakularne, w tym  poprawę napięcia i zagęszczenie skóry, zahamowanie wypadania jak i stymulacja wzrostu nowych włosów, spłycenie zmarszczek, blizn potrądzikowych czy rozstępów.

Pielęgnacja domowa

Co istotne mezoterapię mikroigłową warto umiejętnie łączyć z innymi technikami (m.in. peelingami chemicznymi, zabiegami fizykalnami w tym np. ultradźwiękami czy radiofrekwencją) oraz indywidualnie dobraną pielęgnacją domową, która ma kolosalny wpływ na efekty naszej pracy. Pamiętajmy, że po mikronakłuwaniu zwiększa się nie tylko przenikanie koktajlów zabiegowych, ale także wszystkich innych składników aplikowanych na skórę. By uniknąć efektów niepożądanych, prócz właściwej kwalifikacji, nie zapominajmy o doborze właściwej pielęgnacji domowej. Ja osobiście polecam klientom: serię EcoFriendly Care, która zawierając kompleks mikrobiomowy świetnie troszczy się o naturalną barierę skóry, serię Medical Expert Anti irritate zawierającą połączenie pre- i probiotyków i oczywiście Medical Expert Anti dry z niezawodną ektoiną, która w towarzystwie pozostałych składników aktywnych poprawia funkcje barierowe płaszcza hydrolipidowego naskórka.

ANTI IRRITATE

Profesjonalna pielęgnacja skóry wrażliwej i po zabiegach kosmetycznych