Prezenty są nieodłącznym elementem Świąt Bożego Narodzenia. Wszyscy na nie czekają. Dzieci długo przed świętami piszą listy do św. Mikołaja, dorośli wymyślają co podarować najbliższym, aby sprawić im jak największą przyjemność. No właśnie, jaki prezent będzie najlepszym wyborem?
Skąd wziął się zwyczaj dawania prezentów?
Prezenty mikołajkowe wręczane już 6 grudnia wiążą się z postacią biskupa z Miry. Żyjący na przełomie III i IV na terenach dzisiejszej Turcji biskup słynął z dobrego serca i ogromnej wrażliwości na krzywdę innych. Legenda głosi, że po śmierci swoich rodziców cały rodowy majątek oddał biednym. Sam zmarł prawdopodobnie 6 grudnia około 350 roku, a święto ku jego czci obchodzono właśnie 6 grudnia, już od IX w.
Natomiast zwyczaj wręczania upominków na Boże Narodzenie sięga XIII wieku. Nawiązuje do darów jakie złożyli Jezusowi trzej królowie, przybywający do Betlejem. Do Polski przywędrował 6 wieków później i przetrwał w różnych postaciach. W Wielkopolsce, na Kujawach, Kaszubach i Pomorzu Zachodnim w Wigilię dzieci obdarowywane są przez Gwiazdora z twarzą umorusaną sadzą, który często też odpytuje maluchy z różnych wierszyków czy pacierza. Na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie prezenty przynosi wchodzące przez okno Dzieciątko, które przypomina nowonarodzonego Jezusa Chrystusa. W Małopolsce grzeczne dzieci obdarowuje Aniołek, zaś na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie Gwiazdka. We wschodnich regionach wciąż można spotkać Dziadka Mroza. Niezależnie od tego kto przynosi prezenty tradycja ta cieszy się niesłabnącą popularnością i wszyscy chcemy być obdarowani, chociaż drobiazgiem.
Kupienie atrakcyjnych prezentów dla wszystkich bliskich bywa nie lada wyzwaniem. Dobrym pomysłem wydają się listy pisane nie tylko przez najmłodszych, ale również przez dorosłych, którzy tym sposobem podsuwają pomysły na wymarzone upominki. Jeśli nie mamy takiej ściągawki zawsze sprawdzi się zestaw kosmetyków. Oczywiście odpowiednio dobrany i przemyślany.
Zestaw kosmetyków pod choinkę od BANDI
W ofercie BANDI ciekawych propozycji na świąteczny prezent jest całe mnóstwo.
Well aging
Dla mam idealny będzie zestaw kosmetyków Well Aging, które wydobywa piękno cery niezależnie od wieku. Za sprawą wyjątkowej receptury (owoc długowieczności, heksapeptyd biomimetyczny, kolagen, olej marula) nie tylko odmładza zwiększając jędrność i gęstość skóry, ale również odpręża i poprawia nastrój. Przyjemne konsystencje kosmetyków, pobudzająco – kojące aromaty czynią rytuały pielęgnacyjne chwilą prawdziwego relaksu. Już same nazwy kosmetyków Well Aging intrygują i wiele obiecują. W zestawie prezentowym znajdziemy Krem intensywnie nawilżający Spełnienie, Rozświetlający krem pod oczy Olśnienie, Regenerujący olej marula 100% Odprężenie.
Gold Philosophy
Bliską osobę na pewno ucieszy też elegancki zestaw Gold Philosophy. Kosmetyki tej linii dzięki zawartości peptydów i złota koloidalnego wygładzą, nawilżą, zregenerują i rozświetlą cerę, czyniąc ją wizualnie młodszą. A efektowne opakowania przypominjące wytworną koronkę uczynią ten komplet upominkiem prawdziwie luksusowym.
Juicy Power
Każdego zadowoli uniwersalny zestaw kosmetyków Juicy Power. Pachnące musy i sorbety pielęgnacyjne łączą aromat i właściwości ekstraktów owocowych z mocą solidnych składników aktywnych, takich jak: ektoina, peptydy, fitoceramidy czy kolagen i kwas hialuronowy. Ta kombinacja zapewnia skuteczność działania i przyjemność stosowania. Coś dobrego i dla młodszych i dla starszych.
Young Care Glow
Nastolatce spodoba się pastelowy, srebrzyście mieniący się zestaw kosmetyków Young Care Glow. Zestaw kusi owocowymi zapachami żurawiny, limonki, owoców leśnych i apetycznymi konsystencjami puddingu, lemoniady czy pianki. Do tego dokładnie, oczyszcza, nawilża, wygładza młodą skórę i nadaje naturalny efekt glow. W sam raz dla nastolatki.
4MEN Care
W ofercie BANDI zajdzie się także coś dla panów, którzy też przecież lubią kosmetyki. W zestawie 4 Men Care znajdziemy aż 4 preparaty, które kompleksowo zadbają o męską skórę. Są to: żel 3w1 do mycia twarzy, włosów i zarostu, kremy do twarzy o działaniu nawilżającym i przeciwzmarszczkowym, które dodatkowo łagodzą podrażnienia skóry oraz krem pod oczy przeciw cieniom, opuchnięciom i zmarszczkom. 4 Men Care zapewnia zadbany, wypoczęty wygląd, ukojenie podrażnień, optymalne nawilżenie, wygładzenie zmarszczek. Wszystko czego potrzebuje męska cera w codziennej pielęgnacji. A lekkie formuły i wygodne opakowania kosmetyków zachęcają do użycia. Panowie będą zadowoleni.
Jest zatem w czym wybierać. W BANDI dla każdego znajdzie się odpowiedni zestaw kosmetyków sprawiający radość.
Jesień to idealny czas na poddanie się długim rytuałom upiększającym od stóp do głów. Regenerujemy cerę, odżywiamy ciało, pielęgnujemy włosy. Te bywają wciąż przesuszone po lecie, osłabione, ze skłonnością do nadmiernego wypadania, puszenia czy łamliwości. Jesienna, deszczowo-wietrzna aura i konieczność zakładania czapek im nie sprzyja. Dlatego o tej porze roku warto zadbać o włosy gruntownie, a niezastąpionym kosmetykiem w tym okresie jest wcierka do skóry głowy.
Co to jest wcierka do skóry głowy?
Wcierki do skóry głowy, znane włosomaniaczkom od lat, szczególnie teraz zyskują na popularności. To produkty o natężonej ilości składników aktywnych dostosowanych do różnego rodzaju problemów, takich jak: łupież, nadmierne wypadanie włosów, skłonność do ich przetłuszczania bądź przesuszenia. W recepturach wcierek dobrze sprawdzają się wyciągi roślinne np. żen-szeń, skrzyp, pokrzywa, a także pobudzająca kofeina, kwasy mrówkowy, pieprzowy, mlekowy, substancje łagodząco-kojące, odżywcze oleje, witaminy: E, D, B. W zależności od składu, wcierki mają różne działanie. Mogą hamować wypadanie włosów i pobudzać ich porost, działać przeciwłupieżowo, przeciwłojotokowo, nawilżająco i regenerująco. Systematycznie stosowane potrafią znacznie poprawić kondycję włosów.
Oczyszczający peeling
Zanim jednak sięgniemy po wybraną wcierkę dobrze jest zrobić skórze głowy peeling. Ten oczyści skórę i ujścia mieszków włosowo-łojowych, usunie nadmiar zrogowaciałego naskórka i zanieczyszczenia zewnętrzne. Pobudzi mikrokrążenie i przygotuje skórę na przyjęcie składników aktywnych. W tej roli idealnie sprawdzi się Tricho-peeling oczyszczający do skóry głowy z kwasem mlekowym i mocznikiem. Dodatek mięty pieprzowej zapewni odświeżenie, pobudzenie, działanie przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybicze. Na tak oczyszczoną głowę śmiało można stosować różnego rodzaju wcierki. Ą kluczem do sukcesu jest dobór preparatu odpowiedniego do problemu i regularne jego wcieranie.
Wcierka – na jakie problemy?
Dla osób, które borykają się z nadmiernym wypadaniem włosów dobrym rozwiązaniem będzie wcierka zawierająca składniki rozszerzające naczynia krwionośne, stymulujące mikrokrążenie, pobudzające odżywienie i dotlenienie opuszki włosa. Do takich należą np. żeń-szeń, kwas mrówkowy, kofeina, skrzyp polny, a także wzmacniające witaminy z grupy B. Składniki te skutecznie kondycjonują łodygę i odżywiają cebulkę włosa znacząco poprawiając jego odporność na uszkodzenia mechaniczne. Stymulują również podział komórek, przyspieszający porost włosów. Substancje te znajdziemy w Tricho-wcierce ekstrakcie przeciw wypadaniu włosów.
Dla skóry głowy ze skłonnością do przesuszenia, podrażnień, które mogą być spowodowane zarówno indywidualną skłonnością, jak i czynnikami zewnętrznymi np. wysoką temperaturą suszarki, farbowaniem, rozjaśnianiem włosów odpowiednia będzie Tricho-wcierka ekstrakt nawilżająco-regenerujący. To preparat pełen substancji łagodzących, kojących i regenerujących (galusan epigallokatechiny, kudzu, kozieradka, alanotina). Ekstrakt niweluje uczucie suchości i napięcia, które przyczyniają się do złuszczania się naskórka, często mylonego z łupieżem. Wzbogacony w odżywcze oleje (migdałowy, avocado, z oliwek) widocznie nawilża i odżywia skórę głowy.
Przy łupieżu pomocna będzie natomiast Tricho-wcierka ekstrakt przeciwłupieżowy ze składnikami, które redukują łuszczenie się naskórka, suche łuski widoczne na włosach i ubraniach oraz mającymi działanie kojące, zmniejszające uporczywe przetłuszczanie się skóry i przeciwdziałające łamliwości włosów.
Po wcierkę powinny sięgnąć także osoby z problemem przetłuszczania się włosów i skóry głowy. Pomoże im Tricho-wcierka ekstrakt przeciw przetłuszczaniu się skóry głowy i włosów zawierający miętę pieprzową, enzymy drożdżowe, kompleks mikrobiomowy, które redukują problem nadmiernego wydzielania sebum, przywracają włosom długotrwałą świeżość. Zapewniają także komfortowe odczucie „czystej” skóry głowy oraz lżejszych i nieobciążonych włosów.
Jak stosować wcierkę?
Na pewno systematycznie i starannie. Tylko regularne i cierpliwe stosowanie wcierek zapewnia ich skuteczność. Sporadyczne działania nie przyniosą oczekiwanych efektów. Preparat należy nakładać dokładnie na całą głowę. Pomoże w tym oddzielanie od siebie pasm włosów i robienie przedziałków co kilka centymetrów. Kosmetyk warto wcierać delikatnie przez 2-3 minuty, najlepiej łącząc aplikację z odprężającym masażem. Można go nakładać przy włosach mokrych i suchych. Ważne, aby wcierka pozostawała na skórze przez kilkadziesiąt minut, dając szansę składnikom aktywnym na działanie.
Przy regularnym stosowaniu wcierki efekty będą zauważalne po kilku tygodniach. Warto zatem się postarać i zawalczyć o lepszą kondycję włosów. A jesień to idealny ku temu czas.
Zaczerwienienie skóry to problem, który często nasila się jesienią. Po lecie przesuszona i podrażniona skóra z nadszarpniętą barierą ochronną zderza się z chłodną aurą jesienną. Szczególnie ciężko znosi taką sytuację delikatna cera wrażliwa i naczyniowa, która na tę zmianę reaguje zaczerwienieniem. Jej kruche naczynia krwionośne ulegają rozszerzeniu, twarz zalewa niezdrowy rumień. Skóra jest ogorzała i sucha. Niewątpliwie potrzebuje wyciszenia i ukojenia.
Zaczerwienienie skóry pod kontrolą
Na pogodę i pory roku nie mamy wpływu, ale o pielęgnacji decydujemy same, a ta odpowiednio dobrana może pomóc skórze z zaczerwienieniami. Jej głównym zadaniem powinno być wzmocnienie naczyń krwionośnych i złagodzenie podrażnień. W ukojeniu cer z zaczerwienieniami ważny jest już pierwszy etap, czyli demakijaż i oczyszczanie. Wybierajmy do niego delikatne, łagodzące kosmetyki takie jak masełko emoliencyjne, piankę czy żel myjący. O mydle zapomnijmy. Wystrzegajmy się też ziarnistych peelingów, szczoteczek do twarzy i mocnego pocierania. Unikajmy mocnych kwasów, intensywnych kompozycji zapachowych i barwników.
Składniki dobroczynne dla skóry z zaczerwienieniami
W kosmetykach szukajmy składników wzmacniających naczynka krwionośne i przynoszących ulgę podrażnieniom. To pierwsze zadanie skutecznie spełnią wyciągi roślinne, takie jak:
rutyna – poprawia mikrokrążenie, wzmacnia, uelastycznia i chroni naczynia krwionośne przed rozszerzeniem i uszkodzeniem m.in. w wyniku szkodliwego działania wolnych rodników,
Składniki te znajdziemy w preparatach z linii Veno Care. Sprawią one, że skóra będzie wyciszona, ukojona, nawilżona o wyrównanym kolorycie, a naczynka wzmocnione i mniej widoczne.
Skórze z zaczerwienieniami pomogą się także witaminy K, PP:
witamina PP – przeciwdziała powstawaniu teleangiektazji oraz szorstkości skóry. Jej mechanizm działania polega na wzmocnieniu kruchych ścian naczyń krwionośnych oraz stymulacji wytwarzania kolagenu i prekursorów naturalnych czynników nawilżających w skórze. Jej niedobór powoduje pelagrę, czyli zaczerwienienia, łuszczenie się skóry,
witamina K – oddziałuje na krzepliwość i przepływ krwi w naczyniach krwionośnych. Jest polecana jako substancja ułatwiająca wchłanianie się drobnych wylewów podskórnych i wybroczyn.
Bogate w te witaminy są preparaty z linii Medical Expert anti rouge. które wygładzają i wzmacniają skórę i zmniejszają widoczność naczynek. A zawierający witaminy K, E i A CC korektor z tej serii wyraźnie tuszuje zaczerwienienia i wyrównuje koloryt podrażnionej skóry.
Zaczerwienienie skóry a podrażnienia
Ukojenie natomiast przyniosą także skórze z zaczerwienieniami składniki, takie jak:
owies koloidalny – korzystnie wpływa na barierę ochronną skóry. Koi i zmniejsza objawy podrażnienia, wygładza, nawilża i skutecznie przywraca prawidłowy poziom natłuszczenia cery. Przeciwdziała uczuciu napięcia i swędzeniu naskórka wynikającemu z przesuszenia,
emolienty – wygładzają, nawilżają, zmiękczają skórę oraz chronią ją przed nadmierną utratą wody,
fitoceramidy – zmniejszają objawy oraz przyczyny przesuszenia skóry, poprawiają jej funkcje barierowe i elastyczność, redukują problem nadmiernego przesuszenia i szorstkości,
probiotyki i prebiotyki przywracają naturalną równowagę mikrobiomu skóry i wzmacnia jej ochronę mikrobiologiczną.
Systematyczna pielęgnacja wzmacniająco-kojąca oraz tzw. zdrowy tryb życia, czyli unikanie używek, ostrych przypraw i stresu (!) z pewnością poprawi stan skóry z zaczerwienianami.
Lato, lato i po lecie. Nieuchronnie mija pozostawiając na cerze niechciane ślady w postaci przesuszeń, przebarwień i podrażnień. Słońce, gorąco, wiatr, piasek, woda morska czy basenowa czynią na skórze niemalże spustoszenie. Uszkodzona zostaje bariera hydrolipidowa przez co zwiększa się proces przeznaskórkowej utraty wody, a na przesuszonej skórze łatwiej o podrażnienia, zmarszczki, a nawet wypryski. Cera wymaga ukojenia i to nie tylko ta szczególnie wrażliwa, ale każda, niezależnie od wieku, rodzaju czy rozmiaru szkód jakie wyrządziła wakacyjna aura. Dlatego w kosmetyczce po lecie warto mieć krem łagodzący, który pomoże cerze podrażnionej i umęczonej latem, wygładzi ją, nawilży i wzmocni nieco nadszarpniętą barierę ochronną.
Składniki aktywne kojące
W składzie kosmetyków, które mają za zadanie zregenerować, ukoić i odnowić skórę po lecie warto szukać następujących substancji:
owies koloidalny – bardzo korzystnie wpływa na barierę ochronną skóry. Koi i zmniejsza objawy podrażnienia, wygładza, nawilża i skutecznie przywraca prawidłowy poziom natłuszczenia cery. Przeciwdziała uczuciu napięcia i swędzeniu naskórka wynikającemu z przesuszenia,
fitoceramidy- zmniejszają objawy oraz przyczyny przesuszenia skóry, poprawiają jej funkcje barierowe i elastyczność, redukują problem nadmiernego przesuszenia i szorstkości,
pre- i probiotyki – przywracają naturalną równowagę mikrobiomu skóry i wzmacniają jej ochronę mikrobiologiczną,
emolienty – wygładzają, nawilżają, zmiękczają skórę oraz chronią ją przed nadmierną utratą wody,
algi (np. Laminaria digitata) – koją, zmniejszają objawy nadwrażliwości, redukują zaczerwienienia i uczucie pieczenia. Wspomagają procesy regeneracyjne i naprawcze naskórka. Chronią przed uwrażliwieniem cery w wyniku oddziaływania niekorzystnych czynników zewnętrznych.
wyciąg z korzenia lukrecji – wykazuje silne właściwości redukujące objawy podrażnienia skóry, takie jak zaczerwienienie i uczucie napięcia. Nawilża, wzmacnia funkcje bariery ochronnej skóry, przeciwdziała objawom nadreaktywności cer wrażliwych i naczynkowych.
Jaki krem łagodzący?
Wczesną jesienią do pielęgnacji warto włączyć następujące kosmetyki:
Mineralny krem ochronny SPF 30 zapewniający optymalną ochronę UVA/UVB, a dodatkowo dzięki zawartości cynku i pudru blurującego nadający efekt gładkiej i promiennej skóry,
Tonik-mgiełkę mikrobiomowy, który przywraca odpowiedni poziom pH i naturalną równowagę mikrobiologiczną,
Nawilżający krem z algami i Odżywczy krem z algami, które zawierają dodatkowo kompleks łagodzący SensiExtreme i emolienty roślinne. Dzięki czemu idealnie nawilżają, redukują uczucie napięcia i swędzenie przynosząc skórze ulgę. Zapobiegają dalszym przesuszeniom i podrażnieniom,
Kojącą emulsję z lukrecją, która zapewnia długotrwałe nawilżenie, redukcję szorstkości, zapobiega przesuszeniu oraz ponownemu uwrażliwieniu cery. Idealna dla cery po ekspozycji na słońce,
Peeling enzymatyczny, który delikatnie usunie naskórek, nadmiar sebum i inne zanieczyszczenia skóry. Wygładzi skórę, uczyni ją jaśniejszą i przygotuje do wchłaniania składników aktywnych z kolejnych kroków.
Taka dawka ukojenia w kremach łagodzących przyda się każdej cerze w pierwszym etapie powakacyjnej pielęgnacji. Przyniesie skórze ulgę i wyciszy ją po letnich szaleństwach.
Lato, gorące dni, ekspozycja na słońce, wszystko to sprzyja powstawaniu przesuszeń i tzw. suchych skórek. Przyczyną ich pojawiania się mogą być również choroby skóry, takie jak: egzema, łuszczyca, poza tym niewłaściwe nawodnienie organizmu, niedobór nienasyconych kwasów tłuszczowych, czy po prostu błędy pielęgnacyjne. Suche skórki prezentują się mało estetycznie i latem potrafią zepsuć efekt wypoczętej, muśniętej słońcem cery. Trudno je ukryć pod makijażem, a co gorsze mogą współistnieć z łuszczeniem, swędzeniem i pieczeniem skóry. Dlatego trzeba się z nimi szybko rozprawić, stosując kosmetyki nawilżająco-łagodzące, które odbudują płaszcz lipidowy skóry, nawilżą ją i wygładzą.
Demakijaż i mycie
Batalie z „wakacyjnymi” suchymi skórkami zaczynamy już od demakijażu i mycia skóry. Zapominamy o wysuszającym i drażniącym fizjologiczne pH mydle, a do oczyszczania cery stosujemy delikatne płyny micelarne i żele, które nie tylko dokładnie usuwają zanieczyszczenia, ale także koją skórę i zapewniąją odpowiedni poziom nawilżenia naskórka. Po tym etapie jeszcze obowiązkowe tonizowanie, przywracające naturalne pH i cera będzie czysta, gładka, gotowa na kolejne kroki pielęgnacyjne.
Na suche skórki konieczne nawilżanie
Oczyszczoną i stonizowaną skórę musimy dogłębnie nawilżyć, stosując kosmetyki bogate w najbardziej nawadniające składniki aktywne. Warto stawiać na sprawdzone substancje, które dają gwarancję przywrócenia optymalnego poziomu nawilżenia, takie jak:
kwas hialuronowy – składnik o doskonałych właściwościach higroskopijnych. Tworzy film osłaniający warstwę rogową naskórka, dzięki czemu zapobiega nadmiernej utracie wilgoci,
trehaloza – disacharyd występujący w roślinach, bakteriach i grzybach. Nawilża i wzmacnia naturalne funkcje bariery ochronnej naskórka, przeciwdziała podrażnieniom,
algi – koją podrażnienia, zmniejszają objawy nadwrażliwości cery, redukują zaczerwienienia i uczucie pieczenia. Wspomagają procesy regeneracyjne i naprawcze naskórka. Chronią przed uwrażliwieniem się cery w wyniku oddziaływania niekorzystnych czynników zewnętrznych,
ektoina – chroni błony komórkowe i DNA przed szkodliwym wpływem zanieczyszczeń środowiska, uszkodzeniami, wolnymi rodnikami. Intensywnie nawilża i regeneruje,
wyciąg z korzenia lukrecji – nawilża, wzmacnia funkcje bariery ochronnej skóry, przeciwdziała objawom nadreaktywności cer wrażliwych i naczynkowych, redukuje objawy podrażnienia, przesuszenia.
Regeneracja i odżywienie
Przesuszonej skórze należy się również regeneracja. Dlatego latem w pielęgnacji warto sięgnąć po olej kokosowy, który świetnie odżywia, regeneruje, poprawia elastyczność naskórka, intensyfikuje i przedłuża nawilżenie skóry poprzez wzmocnienie bariery hydrolipidowej. Hitem ostatnich lat jest też olej marula o wszechstronnie dobroczynnych właściwościach. Olej ten nawilża, odżywia, chroni skórę przed przedwczesnymi zmarszczkami, przesuszeniem, utratą jędrności, elastyczności. Przywraca wypoczęty wygląd i odpręża. Idealnie się wchłania i jest doskonały do masażu.
Delikatny peeling usunie suche skórki
Od czasu do czasu warto zrobić delikatny peeling, który pomoże w pozbyciu się suchych skórek. Peeling dodatkowo odblokuje „pory”, wygładzi, odświeży i rozświetli skórę. To zadanie dobrze spełnią:
Trójaktywny peeling do twarzy z biodegradowalnymi drobinkami, które usuwają martwe komórki naskórka, zanieczyszczenia i nadmiar sebum,
Aktywny peeling enzymatyczny z keratoliną i poprawiającą koloryt cery magnolią. Preparat ten dogłębnie oczyszcza „pory skóry”, zmniejsza ich widoczność, redukuje zaskórniki oraz zmniejsza nadmierne przetłuszczanie się cery. Wyraźnie nawilża, uelastycznia naskórek. Wygładza drobne zmarszczki, a skórę pozostawia ukojoną i rozświetloną,
Delikatny peeling enzymatyczny z białkami ze ścian komórkowych drożdży, który jednocześnie usuwa nadmiar sebum i inne zanieczyszczenia skóry. Pozostawia cerę oczyszczoną, jaśniejszą, gładszą, lepiej nawilżoną,
Systematyczna pielęgnacja odpowiednimi kosmetykami z pewnością pozwoli uporać się z problemem suchych skórek i sprawi, że podczas wakacji będziemy cieszyć gładką cerą.
A idealnie nawilżonej skórze możemy zafundować jeszcze kilka kropelek Magic Drops, które pięknie ją rozświetlą i nadadzą blask.
Gładka, nieskazitelna i rozświetlona cera to marzenie wielu z nas. Możemy postarać się o taki jej wygląd zwłaszcza latem, kiedy rezygnujemy z mocnego makijażu i dzięki odpowiedniej pielęgnacji łatwiej wydobyć ze skóry jej naturalny blask. Pomogą w tym m.in. kosmetyki z serii Young Care Glow.
Oczyszczanie – krok pierwszy do efektu glow
Jak zwykle zaczynamy od zmycia z twarzy wszelkich zanieczyszczeń i makijażu, a następnie przystępujemy do głębszego oczyszczenia, czyli peelingu. Do tego możemy użyć pachnącego leśnymi owocami Peelingującego smoothie z biodegradowalnymi drobinkami złuszczającymi i piaskiem wulkanicznym. Peeling skutecznie, a jednocześnie delikatnie złuszcza naskórek, redukuje zaskórniki, odblokowuje oraz zmniejsza widoczność tzw. porów skóry. Dodatkowo nawilża, wygładza i wyrównuje koloryt. A dzięki zawartości ekstraktu z żurawiny i oleju z owoców leśnych urzeka apetycznym owocowym aromatem. Aż chce się stosować! Podobnie zadziała peeling enzymatyczny ze złuszczającą keratoliną. Równie efektywnie, ale bez pocierania usuwa nadmierną warstwę rogową naskórka. Uelastycznia i wygładza drobne zmarszczki, pozostawiając skórę ukojoną i rozświetloną. A dodana do peelingu magnolia poprawia i wyrównuje koloryt cery.
Pamiętaj o toniku
Po myciu peelingu letnią wodą i osuszeniu skóry spryskajmy ją lemoniadą tonizującą. Bogata w kawior limonkowy, ekstrakt z limety kwaśnej, ekstrakt z limonki australijskiej i wodę z bambusa odświeża cerę, tonizuje i dodatkowo nawilża. W ten sposób uzyskamy efekt nieskazitelnie czystej, promiennej cery.
Nawilżanie to podstawa
Dokładnie oczyszczonej twarzy należy się porządna dawka kremu. W letniej pielęgnacji rewelacyjnie sprawdzi się lekki krem-pudding, w recepturze którego zastosowano m.in. nawilżającą trehalozę, wszechstronnie działającą azeloglicynę, regenerująco-wygładzającą wąkrotę azjatycką (CICA) i aromatyczny olej z owoców leśnych. Dzięki tym składnikom krem doskonale i długotrwale nawilża. Wyraźnie ujednolica koloryt, redukuje ślady po niedoskonałościach i przesuszenia. Jako kosmetyk niekomedogenny, nie przyczynia się do powstawania zaskórników. Nie pozostawia uczucia lepkości i nie zapycha tzw. porów skóry. Sprawia, że cera jest gładka i miękka w dotyku. I co ważne nadaje upragniony efekt GLOW. Do tego pięknie pachnie owocami.
Kropelki z efektem glow
Dla końcowego efektu rozświetlenia nakładamy na skórę kilka opalizujących kropelek Magic Drops. Te delikatnie błyszczące, maleńkie drobinki w kolorze szampana dodają cerze subtelnego blasku i tworzą najbardziej pożądane wrażenie rozświetlającej tafli. Kropelki zostały wzbogacone dodatkowo o nawilżający kwas hialuronowy dlatego, czynią skórę jeszcze lepiej nawilżoną i świetlistą.
Dzięki tym prostym zabiegom możemy cieszyć się jedwabiście gładką, naturalnie promienną i pełną blasku cerą.