Menopauza – jak zadbać o kobiecą skórę, kiedy spada poziom estrogenów?

Menopauza – jak zadbać o kobiecą skórę, kiedy spada poziom estrogenów?

Menopauza i kilkuletni okres ją poprzedzający to fizjologiczny etap w życiu kobiety, w którym dochodzi do stopniowego wygasania czynności hormonalnej jajników aż do całkowitego ustania ich aktywności. Spadek poziomu estrogenów wpływa na funkcjonowanie całego organizmu, w tym również na kondycję skóry, która jest jednym z najbardziej wrażliwych na zmiany hormonalne organów.

Menopauza a przyspieszone starzenie

Wraz z obniżeniem stężenia estrogenów spowalniają procesy odnowy komórkowej, zmniejsza się produkcja kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego, a mikrokrążenie w skórze ulega osłabieniu. Efektem tych zmian jest wyraźne przyspieszenie procesu starzenia, spadek jędrności i elastyczności skóry, pogłębienie zmarszczek i utrata owalu twarzy.

Nie tylko zmarszczki

Skóra w okresie okołomenopauzalnym boryka się jednak nie tylko ze zmarszczkami. Dochodzą do tego problemy z suchością skóry, spowodowaną nadmierną transepidermalną utratą wody, większą podatnością na podrażnienia na skutek zaburzenia funkcji barierowych naskórka. Mogą pojawiać się przebarwienia, związane z nieprawidłowym rozmieszczeniem melaniny, widoczne teleangiektazje, a niekiedy na skutek zaburzenia proporcji między estrogenami a androgenami skóra zaczyna się bardziej przetłuszczać i mogą pojawić się na niej zmiany podobne do trądziku.

Menopauza – pielęgnacja skóry

Zróżnicowanie problemów skóry w okresie okołomenopauzalnym sprawia, że każda pielęgnacja powinna być dobierana indywidualnie dla kobiety. Dlatego w linii More Than Pause znajdziecie aż 8 kosmetyków, które pomogą kompleksowo zadbać o skórę w tym szczególnym czasie.

menopauza - kosmetyki

Nawilżający hydrolat z kwiatów geranium – to idealna baza pod kolejne kroki pielęgnacyjne. Nałożenie skoncentrowanych kosmetyków na lekko wilgotną skórę zwiększa bowiem ich biodostępność i potęguje działanie. Dodatkowo zawarte w hydrolacie składniki aktywne, takie jak: hydrolat geraniowy, arginina, czerwona koniczyna sprawiają, że od pierwszego zastosowania skóra odzyskuje harmonię, naturalny blask i gładkość.

Rewitalizujący krem przeciwstarzeniowy – dzięki zawartości kompleksu Estrifemme, naturalnego biopolimeru, mineralnego ekstraktu z alg wapiennych, kompleksu lipidowego i niacynamidu nie tylko intensywnie i długotrwale nawilża, ale także wyraźnie odmładza wygląd skóry, zmniejszając widoczność zmarszczek i poprawiając owal twarzy.

menopauza - kosmetyki
menopauza - kosmetyki

Regenerujący krem przeciwstarzeniowy – poza kompleksem Estrifemme zawiera w składzie także kompleks krzemu i kwasu hialuronowego o silnych właściwościach liftingujących oraz biomimetyczne fosfolipidy i olej z nasion passiflora, które wzmacniają barierę hydrolipidową skóry, redukują nadmierną transepidermalną utratę wody i sprawiają, że o poranku skóra wygląda wyraźnie młodziej.

Liftingujący krem pod oczy – to kosmetyk bogaty w peptydy, kofeinę, ceramidy, który zapewnia skórze wielokierunkową pielęgnację: nawilża, regeneruje, koi, zmniejsza widoczność zmarszczek, cieni i obrzęków, a dodatkowo pozostawia lekko matowe, aksamitne wykończenie, idealne pod makijaż.

menopauza - kosmetyki
menopauza kosmetyki

Wolumetryczne serum modelujące do twarzy – to kosmetyk przeznaczony do stosowania pod krem na dzień i na noc. Jego skoncentrowana formuła bogata peptydy biomimetyczne, aminokwasy i czynniki wzrostu komórkowego silnie pobudza produkcję włókien podporowych skóry, widocznie zwiększając jej gęstość i poprawiając owal twarzy.

Korygujące przebarwienia serum z efektem rozświetlenia to kosmetyk o niezwykłej sile w walce z nierównomiernym kolorytem cery. W jego składzie zastosowaliśmy nie tylko kwas traneksamowy, który działa na przebarwienia o różnym pochodzeniu, ale także innowacyjną formę witaminy C (tetraizopalmitynian askorbylu), znaną ze swojego wyjątkowo intensywnego działania depigmentacyjnego i anti-aging.

menopauza kosmetyki
menopauza - kosmetyki

Łagodzące serum przeciw zaczerwienieniom to kosmetyk, który jednocześnie działa przeciwsztarzeniowo, reguluje wydzielanie sebum, łagodzi, redukuje widoczność zaczerwienień, wyrównuje koloryt cery i przywraca jej naturalny blask. To zasługa zawartych w nim składników aktywnych, takich jak: azeloglicyna, kompleks Lumimatte i postbiotyk otrzymywany dzięki bakteriom z rodzaju Baciullus velezensis wyizolowanym z liści starożytnej rośliny – Hyzopu.

Aktywator stymulujący odnowę skóry – to peeling chemiczny oparty na kwasach: migdałowym, laktobionowym, glukonalaktonie i kompleksie kwasów owocowych. Poprzez delikatne, ale skuteczne złuszczenie martwych komórek naskórka widocznie wygładza skórę, ujednolica jej koloryt i strukturę oraz sprawia, że następnie nakładane kosmetyki działają intensywniej. W składzie aktywatora zastosowaliśmy także ektoinę – innowacyjny składnik, który zapewnia skórze prawidłowe nawilżenia i optymalne warunki do regeneracji.

menopauza - kosmetyki

Dieta i styl życia w okresie okołomenopauzalnym

Kosmetyki to jednak tylko jedna strona pielęgnacji. Równie duży wpływ na kondycję skóry ma styl życia. Zmiany hormonalne oddziałują na metabolizm, gospodarkę wodno-elektrolitową oraz mikrokrążenie, dlatego szczególnie ważne jest prawidłowe odżywianie i nawodnienie organizmu. Dieta bogata w antyoksydanty, witaminy A, C, E, cynk i selen wspiera regenerację skóry i chroni przed stresem oksydacyjnym. Korzystne działanie wykazują również fitoestrogeny – naturalne związki roślinne obecne w soi, siemieniu lnianym i ciecierzycy – które w pewnym stopniu naśladują działanie estrogenów, pomagając utrzymać elastyczność i nawilżenie skóry.

Nie można też pominąć roli aktywności fizycznej. Regularny ruch poprawia mikrokrążenie, dotlenia komórki i wspomaga detoksykację organizmu, co przekłada się na bardziej promienny wygląd skóry. Równie istotny jest sen – to właśnie w nocy skóra przechodzi najintensywniejsze procesy naprawcze. Brak odpowiedniej ilości odpoczynku prowadzi do zwiększenia poziomu kortyzolu, który nasila degradację kolagenu i pogarsza kondycję skóry.

Warto też pamiętać, że stres emocjonalny, palenie papierosów czy nadmierne spożycie alkoholu mogą znacznie przyspieszać proces starzenia się skóry. Dlatego w okresie menopauzy tak ważne jest wprowadzenie praktyk wspierających równowagę psychiczną – od technik relaksacyjnych po regularne masaże twarzy, które poprawiają ukrwienie i wspomagają drenaż limfatyczny.

Menopauza nie musi oznaczać utraty piękna i blasku. To etap, w którym świadoma pielęgnacja ma ogromne znaczenie. Skóra, odpowiednio wspierana zarówno od zewnątrz, jak i od wewnątrz, zachowuje dobrą kondycję na dłużej a my możemy cieszyć się pięknem, które jest w każdej z nas.

MORE THAN PAUSE

Pielęgnacja, która rozumie potrzeby skóry w okresie okołomenopauzalnym

Cera naczynkowa – przygotowanie do zimy

Cera naczynkowa – przygotowanie do zimy

Każdy kto ma cerę naczynkową ten wie, że jesień i zima to dla niej wyjątkowo wymagający okres. Suche i mroźne powietrze, częste zmiany temperatury przy wchodzeniu do ogrzewanych pomieszczeń, mniejsze spożycie świeżych owoców i warzyw oraz zawartych w nich witamin sprawiają, że stan cery naczynkowej często ulega pogorszeniu. Jak zatem przygotować skórę do zimy, by wspomniane czynniki zewnętrzne nie wyrządziły jej szkody?

Po pierwsze delikatne złuszczanie

Jednym z częstych mitów dotyczących cery naczynkowej jest ten, mówiący o zakazie jej złuszczania. To prawda, że cera ta często bywa również wrażliwa i nierzadko reaguje rumieniem na intensywnie działające kosmetyki. Nie znaczy to jednak, że nie powinniśmy jej złuszczać. Należy jedynie wybrać odpowiedni do tego kosmetyk. Delikatne złuszczanie skóry przyspiesza eliminację martwych komórek warstwy rogowej naskórka, stymulując ją do wytwarzania w warstwie podstawnej nowych pokładów komórkowych. Dzięki temu cera staje się gładka, promienna i pełna blasku, a także bardziej odporna na oddziaływanie czynników środowiskowych. Spośród preparatów złuszczających dla cery naczynkowej możemy wybrać peelingi enzymatyczne lub kwasowe. Nie każdy jednak kwas będzie odpowiedni do pielęgnacji tak wymagającej cery.

peeling dla cery naczynkowej

Szczególne miejsce w kosmetykach dla cery naczynkowej znalazły polihydroksykwasy: kwas laktobionowy i glukonolakton. Oba kwasy mają dużą cząsteczkę co sprawia, że łagodnie penetrują naskórek, delikatnie złuszczają i nie wykazują przy tym efektu drażniącego. Ich dodatkową zaletą jest działanie antyoksydacyjne oraz zdolność zatrzymywania wody w naskórku, co wpływa na poprawę nawilżenia skóry. Kwas laktobionowy dodatkowo łagodzi zaczerwienienia i zmniejsza widoczność rozszerzonych naczyń krwionośnych.

Po drugie cera naczynkowa potrzebuje wzmocnienia

Wybierając kosmetyki dla cery naczynkowej i skłonnej do trądziku różowatego warto szukać w ich składzie witamin, szczególnie witaminy PP, K oraz C, a także składników łagodzących np. d-pantenol, alantoina, galusan epigallokatechiny. Pozwoli to nie tylko zmniejszyć widoczność zaczerwienień związanych z poszerzeniem naczyń, ale także tych wynikających z nadwrażliwości skóry, która często towarzyszy cerze naczynkowej i nasila jej problemy. Warto sięgnąć tu po kosmetyki silnie skoncentrowane jak ampułki czy sera.

Nie można jednak zapominać o dodatkowym nałożeniu odpowiedniego kremu ochronnego. Ważne aby zawierał także ochronę przeciwsłoneczną, gdyż promieniowanie UV to istotny czynnik pogarszający kondycję cery naczynkowej, a warto pamiętać, że UVA intensywnie oddziałuje na skórę także jesienią i zimą.

krem dla cery naczynkowej

Po trzecie odbudowa bariery ochronnej

Główną, fizyczną barierą ochronną naszej skóry jest jej naskórek. Nie bez przyczyny jest on wiec zbudowany jak „mur z cegieł”. Na przemian poukładane warstwy komórek i spoiny tłuszczowej sprawiają, że czynniki zewnętrze mają ograniczony wpływ na głębiej położone struktury w skórze właściwej, w tym naczynia krwionośne. W przypadku skóry naczynkowej ta fizyczna bariera naskórkowa nie zawsze prawidłowo spełnia swoją funkcję, dlatego tak ważne jest by regularnie ją odbudowywać, dostarczając składników takich jak estry cholesterolu czy fitoceramidy. Substancje te niejako wbudowują się w spoinę tłuszczową naskórka czyniąc go bardziej wytrzymałym i odpornym na uszkodzenia.

Cera naczynkowa wymaga kompleksowej pielęgnacji przez cały rok. Jednak przed zimą warto o niej szczególnie pomyśleć. Jeżeli już teraz będziemy pamiętać o jej regularnym, delikatnym złuszczaniu, dostarczeniu składników zmniejszających zaczerwienienia oraz odbudowujących barierę ochronną naskórka, to żadna zima nie będzie nam straszna.

CERA NACZYNKOWA

Zadbaj o jej potrzeby przed zimą

Krem na noc – czas na regenerację skóry

Krem na noc – czas na regenerację skóry

Noc to czas odpoczynku, nabierania sił, oczyszczenia ze stresu i negatywnych emocji, ale także moment na regenerację, odnowę i naprawę powstałych w ciągu dnia uszkodzeń komórkowych. Wtedy, kiedy śpiąc z pozoru nic nie robimy nasz organizm pracuje na pełnych obronach i dotyczy to także skóry. Dobrze zatem, aby pielęgnacja wieczorna uwzględniała te zjawiska. Wybierając odpowiedni krem na noc możemy wspomóc procesy regeneracyjne zachodzące w skórze w czasie odpoczynku.

Upiększający sen

Jednym z dobroczynnych skutków snu jest obniżenie w organizmie poziomu kortyzolu, zwanego potocznie hormonem stresu. Jego zwiększona ilość oddziałuje negatywnie na wiele zachodzących w skórze procesów. Kortyzol wpływa na degradację włókien kolagenu i elastyny, przyczynia się do przewlekłego stanu zapalnego, zwiększa produkcję sebum i osłabia mechanizmy regeneracyjne. Podczas snu rozluźniają się także mięśnie, co przeciwdziała pogłębianiu się zmarszczek mimicznych. Komórki są lepiej dotlenione i odżywione, cera nabiera promiennego wyglądu.

Jak zadbać o dobry sen?

Dla zapewnienia skórze odpowiednich warunków do regeneracji ważna jest nie tylko ilość przespanych godzin (optymalnie ok. 7-9h), ale i jakość snu. Warto o nią zadbać przygotowując odpowiednio sypialnię np. poprzez wieczorne przewietrzenie pomieszczenia, utrzymanie odpowiedniej temperatury (ok. 17-19°C, u dzieci i osób starszych do 20°C), zaciemnienie okien. Dobremu wypoczynkowi nie sprzyja również obfita kolacja i nocne podjadanie. Pokarmy spożywane wieczorem powinny być wartościowe pod względem dostarczanych składników, ale jednocześnie łatwe do strawienia. Ostatni posiłek nie powinien być przyjmowany później niż 2-3 godziny przed snem. W ostatnim czasie przyczyną zaburzeń snu u wielu osób bywa także światło niebieskie emitowane przez ekrany smartfonów, laptopów i innych urządzeń elektronicznych. Ogranicza ono uwalnianie melatoniny zwanej potocznie hormonem snu, która reguluje rytm dnia i nocy. Bezpośrednio przed snem niewskazane jest korzystanie z urządzeń tego typu. Można natomiast posłuchać relaksującej muzyki, uspokajających dźwięków lub sięgnąć po audiobook. 

Jaki krem na noc wybrać?

Aby wspomóc skórę przed snem i zwiększyć jej potencjał regeneracyjny wieczorem dobrze nałożyć odpowiedni krem na noc. Formuła takiego preparatu powinna dostarczać składników wzmacniających funkcje barierowe skóry, pobudzających produkcję kolagenu, elastyny, ułatwiających odnowę komórkową, pomagających utrzymać odpowiednie nawilżenie.

krem na noc regeneracyjny

Krem regenerujący twarz, szyja, dekolt to silnie odżywczy krem o bogatej konsystencji, który wspiera procesy odnowy komórkowej, sprzyja regeneracji naskórka, pomaga skórze odzyskać równowagę i przeciwdziała pojawianiu się objawów przedwczesnego starzenia. Poza ekstraktem z Andrographis paniculata zawiera także przeciwglikacyjny ekstrakt z drzewa jedwabnego, witaminę E zwaną witaminą młodości i liftingujący biopolimer, który sprzyja poprawie owalu twarzy i przywraca młodszy wygląd.

Jeden, dwa razy w tygodniu warto wieczorem nałożyć także Rozświetlającą maskę 2w1 z natychmiastowym efektem regeneracji.

Ten kosmetyk to prawdziwa bomba składników aktywnych, dodających skórze energii i wspierających jej odnowę. Poza ekstraktem z drzewa jedwabnego i Andrographis paniculata maska zawiera dodatkowo biomimetyczny kompleks peptydów i krzem HA, które pobudzają syntezę kolagenu i elastyny, wyraźnie wpływając na zagęszczenie skóry, poprawę jej jędrności i sprężystości. Dodatek oleju arganowego, bogatego w NNKT i polifenole zapewnia dodatkowo efekt intensywnego odżywienia skóry i odbudowy jej płaszcza hydrolipidowego.

maska krem na noc

Mówi się, że sen to najlepszy kosmetyk i jest w tym dużo prawdy. Jeśli zadbamy o odpowiednią długość i jakość snu, a dodatkowo wspomożemy skórę sięgając po regeneracyjny krem na noc, to możemy mieć pewność, że odwdzięczy się nam ona promiennym wyglądem po przebudzeniu.

ANTI GLYCATION

Pielęgnuje skórę zgodnie z jej naturalnym rytmem dobowym

Glikacja białek a stan skóry – co warto wiedzieć o „cukrowym starzeniu”?

Glikacja białek a stan skóry – co warto wiedzieć o „cukrowym starzeniu”?

Każdego dnia w Twojej skórze zachodzi proces, który po cichu odbiera jej jędrność, elastyczność i naturalny blask. Działa niezależnie od wieku czy rodzaju cery i nie zatrzymuje się ani na chwilę. Ten proces to glikacja białek, jeden z głównych winowajców przedwczesnego starzenia. Jeśli chcesz wiedzieć, dlaczego skóra traci sprężystość szybciej, niż powinna i co możesz zrobić, aby ten proces spowolnić, ten artykuł pokaże Ci to krok po kroku. To wiedza, która może realnie zmienić sposób, w jaki dbasz o swoją cerę.

Glikacja białek – co to za proces?

Glikacja to spontaniczny, kilkuetapowy proces przebiegający bez udziału enzymów, który polega na łączeniu cząsteczek cukru z białkami, tłuszczami i kwasami nukleinowymi w organizmie, co prowadzi do ich uszkodzenia i zaburzenia funkcji. W skórze zmiany te dotyczą głównie kolagenu i elastyny – białek odpowiedzialnych za jędrność, elastyczność i młody wygląd skóry.

glikacja białek

Powstające w końcowym etapie glikacji tzw. produkty zaawansowanej glikacji (AGEs – Advanced Glycation End Products) sprawiają, że struktura tych białek zostaje trwale uszkodzona:

  • kolagen staje się sztywny i mniej elastyczny – zamiast tworzyć uporządkowaną sieć, włókna kolagenowe łączą się w sposób chaotyczny i przestają spełniać prawidłowo swoje funkcje,
  • elastyna traci zdolność rozciągania i kurczenia się, przez co skóra staje się wiotka, mało elastyczna i mniej odporna na zmiany kształtu,
  • zmodyfikowane białka są trudniejsze do rozłożenia i usunięcia przez enzymy naprawcze skóry, co prowadzi do ich nagromadzenia.

Poza bezpośrednim wpływem na białka, AGEs wykazują także zdolność do wiązania się ze specyficznymi receptorami (RAGE) na powierzchni komórek, co nasila dodatkowo procesy zapalne i stres oksydacyjny – dwa mechanizmy o potwierdzonym udziale w procesie starzenia. W skórze receptory RAGE odnotowano m.in. na powierzchni komórek, takich jak: keratynocyty, fibroblasty, melanocyty oraz komórki dendrytyczne.

glikacja białek wpływa na komórki skóry

Objawy glikacji widoczne na skórze

Glikacja to proces wewnętrzny, ale jej skutki są wyraźnie widoczne są na skórze. Do najbardziej charakterystycznych objawów należą:

  • zmarszczki i bruzdy – które wynikają ze spadku sprężystości skóry,
  • utrata owalu twarzy – związana z uszkodzeniem włókien kolagenowych i elastynowych,
  • suchość skóry – glikacja wpływa negatywnie na zdolność skóry do wiązania wody,
  • szary, ziemisty koloryt – efekt zaburzeń mikrokrążenia, zmniejszonego dotlenienia i odżywienia skóry,
  • przebarwienia i nierówny koloryt – na skutek zwiększonej produkcji barwnika,
  • wolniejsza regeneracja i naprawa uszkodzeń skóry– fibroblasty są mniej aktywne, a macierz zewnątrzkomórkowa gorzej wspiera naprawę tkanek.
glikacja białek

Co przyspiesza glikację?

Głównym czynnikiem warunkującym powstawanie zaawansowanych produktów glikacji jest wysoki poziom glukozy we krwi. Wynika on zarówno z regularnego spożywania pokarmów bogatych w cukier (słodycze, dosładzane napoje, wyroby cukiernicze), jak i diety bogatej w żywność o wysokim indeksie glikemicznym.

Do produktów o wysokim indeksie glikemicznym należy np. białe pieczywo, ryż. Na indeks glikemiczny produktów wpływa także ich obróbka termiczna np. rozgotowany makaron będzie miał wyższy indeks glikemiczny, niż ten ugotowany al dente.

Końcowe produkty glikacji AGEs występują naturalnie również w żywności (dAGEs, dietary advanced glycation end-products). To związki powstające, gdy białka i tłuszcze reagują z cukrami w warunkach wysokiej temperatury, małej wilgotności lub długiego gotowania. Ten proces to reakcja Maillarda – ta sama, która nadaje potrawom brązowy kolor i charakterystyczny aromat (np. rumiana skórka chleba). Inne produkty o wysokiej zawartości dAGEs to: grillowane, smażone, pieczone mięso, sery dojrzewające, smażone ryby, orzechy prażone, żywność typu fast food.

fast food a glikacja białek

Zaawansowane produkty glikacji mogą powstawać w zwiększonej ilości również w przebiegu niektórych chorób np. cukrzycy, schorzeń o podłożu zapalnym, a także pod wpływem takich czynników jak: palenie tytuniu, nadmierne spożywanie alkoholu, stres czy zanieczyszczenia powietrza.

Glikacja i fotostarzenie – podwójne zagrożenie

Promieniowanie UV, zwłaszcza UVA, nie tylko przyczynia się do bezpośredniego uszkodzenia komórek skóry, ale również nasila proces glikacji. Dzieje się tak dlatego, że promienie UV generują powstawanie w skórze reaktywnych form tlenu (ROS), które przyspieszają tworzenie AGEs. Badania wskazują dodatkowo, że niektóre z końcowych produktów glikacji mogą wykazywać właściwości fotouwrażliwiające i skutkować większym uszkodzeniem skóry pod wpływem promieniowania słonecznego. Prawdziwie błędne koło.

Jak przeciwdziałać skutkom glikacji?

Glikacja to proces, który wyraźnie przyczynia się do pogorszenia stanu skóry i przyspieszonego jej starzenia. Co ważne zaawansowane skutki reakcji chemicznej między białkami i cukrami niestety są nieodwracalne. Dlatego tak ważna jest profilaktyka, która obejmuje zarówno dietę, jak i prawidłową pielęgnację.

Dieta antyglikacyjna – o tym pamiętaj!

  • ogranicz spożycie cukrów prostych (słodycze, napoje gazowane i energentyczne) oraz pokarmów o wysokim indeksie glikemicznym,
  • zmniejsz ilość wysoko przetworzonych produktów w diecie, szczególnie smażonych i grillowanych – zawierają one dużo zewnętrznych dAGEs,
  • jedz więcej warzyw, owoców, nasion – dostarczają przeciwutleniaczy, które neutralizują wolne rodniki,
  • włącz do diety przyprawy o działaniu przeciwglikacyjnym: cynamon, kurkumę, imbir, goździki, oregano, ziele angielskie.

Świadoma pielęgnacja antyglikacyjna

Zrozumienie procesu glikacji i negatywnych skutków, które wywołuje w skórze pokazało jak ważna jest codzienna pielęgnacja antyglikacyjna. Dlatego nowoczesne, zaawansowane technologicznie kosmetyki zostały wzbogacone w składniki aktywne wielokierunkowo przeciwdziałające „cukrowym” uszkodzeniom białek strukturalnych skóry, takie jak:

  • karnozyna – naturalny dipeptyd, wykazuje zdolność wiązania z pośrednimi produktami procesu glikacji, hamując dalsze uszkadzanie białek, wspomaga działanie filtrów przeciwsłonecznych, przeciwdziałając powstawaniu wolnych rodników,
  • ekstrakt z drzewa jedwabnego – chroni i regeneruje struktury białkowe wspomagając specyficzne systemy neutralizacji reaktywnych produktów pośrednich glikacji, przywraca naturalny poziom melatoniny w komórkach skóry, wspomagając jej nocną regenerację, redukuje widoczne na skórze oznaki zmęczenia: cienie i obrzęki pod oczami, szary i matowy wygląd cery, obniżona elastyczność i napięcie skóry, przywraca cerze promienny wygląd,
  • Andrographis paniculata – ekstrakt roślinny wpływający na regulację rytmu dobowego skóry, zapewniając jej odpowiednią ochronę przed wpływem czynników zewnętrznych w ciągu dnia i optymalne warunki do nocnej regeneracji, wykazuje działanie detoksykujące, energentyzujące, wzmacnia ochronę antyoksydacyjną, redukuje widoczność zmarszczek i cieni pod oczami, przywraca cerze blask i wypoczęty wygląd,
  • antyoksydanty – witamina C, witamina E, polifenole roślinne, zmniejszają oddziaływanie wolnych rodników, nasilających pośrednio glikację, chronią przed stresem oksydacyjnym,
  • składniki chelatujące – kwas fitowy, kwas cytrynowy, zmieszają oddziaływanie metali, które nasilają procesy wolnorodnikowe i przyspieszają glikację białek,
  • filtry UV – ograniczają wpływ promieniowania UV, które nie tylko nasila proces glikacji, ale także samo w sobie prowadzi do uszkodzenia struktur komórkowych i przyspieszonego starzenia.

Glikacja to cichy, początkowo niewidoczny, ale niezwykle istotny proces wpływający na przyspieszone starzenie się skóry. Jej efekty są trwałe i trudne do odwrócenia, dlatego tak ważna jest profilaktyka – zarówno poprzez zdrowy styl życia, odpowiednią dietę, jak i świadomą pielęgnację skóry. Zrozumienie wpływu cukru na nasze ciało to klucz do zachowania młodego wyglądu przez dłuższy czas. Nie da się całkowicie zatrzymać czasu, ale można skutecznie spowolnić jego ślady na skórze.

Kremy z filtrem a synteza witaminy D – co o tym wiemy?

Kremy z filtrem a synteza witaminy D – co o tym wiemy?

Witamina D jest kluczowym związkiem dla zdrowia człowieka. Uczestniczy w metabolizmie wapnia i fosforu, wspiera układ odpornościowy i może odgrywać rolę w prewencji niektórych chorób przewlekłych. Głównym źródłem witaminy D u ludzi jest jej synteza skórna pod wpływem promieniowania ultrafioletowego UVB. W ostatnich latach wzrosła świadomość konieczności stosowania ochrony przeciwsłonecznej w profilaktyce nowotworów skóry i fotostarzenia. Wciąż jednak pojawiają się pytania, czy kremy z filtrem przeciwsłonecznym hamują syntezę witaminy D i czy ich codzienne stosowanie może prowadzić do niedoboru tej witaminy.

Synteza witaminy D pod wpływem słońca

Witamina D jest syntetyzowana w naskórku z 7-dehydrocholesterolu w wyniku ekspozycji na promieniowanie UV o długości fali 290–315 nm. U ludzi zamieszkujących umiarkowane szerokości geograficzne, w miesiącach wiosennych i letnich to właśnie skórna synteza witaminy D stanowi podstawowe źródło tej substancji. Jednak ekspozycja na promieniowanie UVB niesie ze sobą również zagrożenia – w szczególności zwiększone ryzyko nowotworów skóry, w tym czerniaka, a także przyspieszonego fotostarzenia. Z tego powodu zalecane jest codzienne stosowanie filtrów przeciwsłonecznych, szczególnie na twarz i szyję – obszary najbardziej narażone na przewlekłą ekspozycję.

Witamina D a stosowanie filtrów przeciwsłonecznych

Filtry przeciwsłoneczne zawarte w kosmetykach działają poprzez pochłanianie, odbijanie i rozpraszanie promieniowania UV. Powszechnie znany współczynnik SPF informuje o zdolności danego produktu do opóźnienia wystąpienia rumienia posłonecznego poprzez zmniejszenie oddziaływania na skórę promieniowania UVB, które jest jednocześnie niezbędne do syntezy witaminy D. Filtr SPF 30 blokuje około 97% promieniowania UVB, a SPF 50 – około 98%, co wskazywałoby na znacznie obniżenie możliwości skórnej produkcji witaminy D. Jednak liczby te dotyczą idealnych warunków laboratoryjnych. Rzeczywista ochrona skóry przed UVB przez kremy z filtrem jest znacznie niższa – głównie z powodu błędów aplikacyjnych.

wysokość ochrony przeciwsłonecznej

Kremy z filtrem nie blokują 100% UVB

Nie istnieje kosmetyk promieniochronny, który w realnych warunkach zapewniałby całkowitą blokadę promieniowania UVB. Nawet przy poprawnej aplikacji filtrów, pewna ilość promieniowania UVB dociera do skóry i oddziałuje na pobudzenie syntezy witaminy D.

Niedostateczna aplikacja i brak reaplikacji

Zdecydowana większość użytkowników stosuje kremy z filtrem w zbyt małej ilości – średnio 0,5–1 mg/cm² skóry, podczas gdy zalecana dawka to 2 mg/cm². Dodatkowo wiele osób nie reaplikuje kremu co 2–3 godziny ani po kąpieli czy wytarciu skóry. To prowadzi do dalszego obniżenia skuteczności ochrony przeciwsłonecznej. W praktyce oznacza to, że nawet osoby regularnie stosujące filtry są nadal eksponowane na pewne dawki UVB.

Ekspozycja innych partii ciała

Codzienne stosowanie kremów z filtrem ogranicza się zazwyczaj do twarzy i szyi – czyli partii szczególnie narażonych na fotostarzenie. Pozostałe obszary ciała (przedramiona, dłonie, nogi) często pozostają bez ochrony, szczególnie w miesiącach letnich. Tym samym skóra ma nadal możliwość syntezowania witaminy D, mimo stosowania filtrów na twarz.

Co wpływa na poziom witaminy D?

Na stężenie witaminy D w organizmie wpływa wiele czynników, niezależnych od stosowania filtrów:

  • szerokość geograficzna i sezon (zimą synteza jest ograniczona),
  • pigmentacja skóry (ciemniejsza skóra potrzebuje więcej UVB),
  • wiek (u osób starszych synteza jest mniej efektywna),
  • masa ciała (otyłość koreluje z niższym poziomem witaminy D),
  • styl życia (czas spędzany na zewnątrz),
  • dieta i suplementacja.

Dlatego też rekomenduje się suplementację witaminą D w sezonie jesienno-zimowym, a w określonych grupach populacji przez cały rok – niezależnie od stosowania filtrów przeciwsłonecznych.

Stosowanie filtrów przeciwsłonecznych nie stanowi istotnego zagrożenia dla poziomu witaminy D w organizmie. W warunkach rzeczywistego użytkowania kosmetyków promieniochronnych – przy niedostatecznej ilości aplikowanego produktu, braku reaplikacji w ciągu dnia pewna ilość promieniowania UVB nadal dociera do skóry. Co więcej, stosowanie filtrów jest niezbędne w profilaktyce nowotworów skóry, przebarwień i fotostarzenia.

KREM Z SPF

Chroń skórę przed przyspieszonym starzeniem i przebarwieniami

Promieniowanie UV – dlaczego jest tak groźne dla skóry?

Promieniowanie UV – dlaczego jest tak groźne dla skóry?

Słońce kojarzy nam się przyjemnie – z ciepłem, sezonem urlopowym, odpoczynkiem i dobrym nastrojem. Jednak promienie słoneczne, a szczególnie promieniowanie UV, mają też niestety swoją ciemną stronę. To właśnie one odpowiadają przede wszystkim za przedwczesne starzenie się skóry, powstawanie przebarwień, a niekiedy również raka skóry. I choć w ostatnim czasie temat wpływu słońca na skórę stał się dużo bardziej dostrzegalny to nadal wiele osób go bagatelizuje, narażając się na poważne konsekwencje zdrowotne.

Najbardziej narażona jest skóra

Skóra to nasz największy narząd i pierwsza linia obrony przed światem zewnętrznym. Sama jednak nie jest niezniszczalna, a słońce ma na nią niezwykle negatywny wpływ. Gdy słońce pada na skórę, dociera do niej nie tylko światło widzialne i podczerwień, ale również uważane za najbardziej szkodliwe, niewidzialne promieniowanie UV.

Promieniowanie UV dzieli się na trzy główne typy:

  • UVA (315–400 nm) – stanowi aż 95% promieniowania UV docierającego do skóry, przenika głęboko do skóry właściwej, odpowiada przede wszystkim za fotostarzenie,
  • UVB (280–315 nm) – działa bardziej powierzchownie, ale jest równie niebezpieczne – powoduje oparzenia słoneczne i uszkodzenia DNA,
  • UVC (100–280 nm) – najbardziej szkodliwe, ale skutecznie pochłaniane przez warstwę ozonową.

Jak promieniowanie UV wpływa na skórę?

Promieniowanie UV wielokierunkowo niekorzystnie wpływa na skórę.

Oparzenia słoneczne – pierwszy sygnał alarmowy

Pierwszym i najbardziej odczuwalnym efektem oddziaływania na skórę promieniowania UV jest oparzenie słoneczne. Za ten objaw odpowiada UVB.

oparzenie słoneczne pod wpływem promieniowania UV

Oparzenie słoneczne to reakcja zapalna skóry na uszkodzenia komórek. Pojawia się zaczerwienienie, bolesność, pieczenie, a niekiedy także pęcherze.

Oparzenia słonecznego nie można traktować jedynie jako chwilowych niedogodności. Każdym razem gdy do niego dojdzie jednocześnie następuje także uszkodzenie DNA komórkowego, co niesie ryzyko poważnych konsekwencji w przyszłości.

Fotostarzenie – długoterminowe skutki

Promieniowanie UVA przenika głębiej aż do skóry właściwej i głównie tam występują negatywne skutki jego działania.

fotostarzenie pod wpływem promieniowania UV

Degradacja włókien kolagenowych, elastoza, nadmierna aktywność metalopoteinaz, stres oksydacyjny wywołany przez wolne rodniki to procesy, które prowadzą do tzw. fotostarzenia.

Objawia się to na skórze:

  • powstawaniem zmarszczek i bruzd,
  • utratą jędrności i sprężystości skóry,
  • szorstkością i przesuszeniem naskórka,
  • przebarwieniami i plamami starczymi.

Szacuje się, że aż 80% widocznych oznak starzenia skóry jest związanych z negatywnym wpływem czynników zewnętrznych. Wśród nich kluczową rolę odgrywa promieniowanie UV.

Przebarwienia i nierówny koloryt cery

Promieniowanie UV oddziałuje także na komórki barwnikowe skóry, stymulując syntezę melaniny oraz prowadząc do nierównomiernego rozmieszczenia jej w naskórku.

melasna pod wpływem promieniowania UV

Skutkiem tego jest pojawianie się na skórze znamion barwnikowych i przebarwień posłonecznych, takich jak melasma, które są trudne do usunięcia i często mają charakter nawrotowy.

Uszkodzenia DNA i rak skóry

Najpoważniejszym zagrożeniem jest oddziaływanie promieniowania UV na poziomie komórkowym i mutacje w DNA. Organizm posiada pewne systemy obronne umożliwiające naprawę lub programową śmierć uszkodzonej komórki. Jednak w trakcie długotrwałej ekspozycji na słońce, często powtarzających się poparzeń mechanizmy te mogą okazać się nie wystarczające. Wówczas skutkiem może być rozwój nowotworów skóry:

  • raka podstawnokomórkowego – najczęstszy, ale rzadko dający przerzuty,
  • raka kolczystokomórkowego – bardziej złośliwy od raka podstawnokomórkowego,
  • czerniaka złośliwego – najgroźniejszego, szybko dającego przerzuty.
czerniak pod wpływem promieniowania UV

W Polsce liczba zachorowań na nowotwory skóry, w tym czerniaka z roku na rok niestety rośnie. Ryzyko to wzrasta wraz z kumulacją dawki a także jest duże u osób, które w dzieciństwie doznały oparzeń słonecznych.

Jak chronić skórę przed promieniowaniem UV?

Promieniowanie UV odpowiada za wiele niekorzystnych procesów zachodzących w skórze. Dlatego tak ważna jest skuteczna ochrona. O tym warto pamiętać:

  • unikanie słońca w godzinach południowych – między 10:00 a 16:00 promieniowanie UV jest najbardziej intensywne, wtedy warto szukać cienia lub pozostać w pomieszczeniach,
  • stosowanie kremu z filtrem – preparat powinien wykazywać szerokopasmową ochronę, zarówno przed UVB, jak i UVA, krem należy nakładać w ilości ok. 2mg/cm2 skóry i reaplikować co 2-3 godziny,
  • noszenie ochronnej odzieży i okularów – warto ochraniać głowę, szyję i uszy poprzez noszenie kapelusza z szerokim rondem, wskazane są także okulary przeciwsłoneczne z filtrem UV400, przebywając na słońcu warto zasłaniać ciało poprzez noszenie przewiewnej odzieży,
  • nie korzystanie z solarium – sztuczne źródła światła stosowane w łóżkach opalających mogą emitować promieniowanie UVA wielokrotnie silniejsze niż to obecne w słońcu, prowadząc do rozwoju nowotworów skóry, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wskazuje na solarium jako czynnik rakotwórczy klasy 1, oznacza to że klasyfikuje solaria na równi np. z tytoniem czy azbestem.

Skóra nie zapomina, a każda minuta spędzona na słońcu bez odpowiedniej ochrony zostawia ślad. Początkowo niezbyt widoczny, ale z czasem pod wpływem kumulacji dawki promieniowania coraz bardziej wyraźny, w postaci fotostarzenia a niekiedy również nowotworów. Dlatego podczas letnich słonecznych dni pamiętajmy jak ważna jest odpowiednia ochrona skóry.

UWAGA SŁOŃCE

Pamiętaj by skutecznie chronić skórę każdego dnia

krem ochronny przeciw promieniowaniu UV