Minęły już czasy, kiedy po kosmetyki z SPF sięgałyśmy jedynie podczas urlopu nad morzem. Teraz coraz więcej osób ma świadomość tego, że filtry to nie sezonowy dodatek, ale inwestycja w zdrowie i dobrą kondycję skóry, a kosmetyki z ochroną UV warto stosować cały rok. Także jesienią i zimą ponieważ mimo niższych temperatur i mniejszego nasłonecznienia, promieniowanie nadal oddziałuje na skórę i to w sposób długofalowy, który nie jest widoczny od razu, ale przynosi skórze wiele szkody.
Szczególnie niebezpieczne
Przez cały rok nasza skóra narażona jest na różnego rodzaju promieniowanie. W okresie jesienno-zimowym szczególnie niekorzystnie oddziałuje na nią promieniowanie UVA i światło niebieskie.
Promieniowanie UVA – całoroczne zagrożenie
W odróżnieniu od promieniowania UVB (odpowiedzialnego głównie za rumień i poparzenia słoneczne), promieniowanie UVA przenika przez chmury, szyby i dociera do nas z niemal równą intensywnością o każdej porze roku. Stanowi aż 95% całego promieniowania UV, które dociera do powierzchni Ziemi. To właśnie ono odpowiada za fotostarzenie, przyspiesza powstawanie zmarszczek, przebarwień, utratę jędrności i osłabienie bariery ochronnej skóry. Penetruje aż do skóry właściwej, gdzie uszkadza włókna kolagenowe i elastynowe. Może także wpływać na mutacje DNA, zwiększając ryzyko nowotworów skóry.
Światło niebieskie (HEV) – niewidzialne a szkodliwe
Nie tylko promieniowanie UV wpływa negatywnie na kondycję skóry. Światło niebieskie, emitowane przez słońce, ale także sztuczne oświetlenie LED, ekrany komputerów, smartfonów również ma udowodniony wpływ na pogorszenie stanu skóry. Może nasilać stres oksydacyjny, czyli nadprodukcję wolnych rodników, które uszkadzają komórki i przyspieszają proces starzenia. Sprzyja powstawaniu i pogłębianiu się przebarwień. Negatywnie oddziałuje na naturalną barierę ochronną skóry, czyniąc ją bardziej podatną na podrażnienia. Więcej na temat wpływu światła niebieskiego na skórę możecie przeczytać w tym artykule.
Dlaczego warto stosować krem z filtrem jesienią i zimą?
Systematyczne stosowanie kremów z filtrem jest jednym z istotnych elementów profilaktyki przeciwstarzeniowej:
zapewnia skuteczną ochronę przed utratą elastyczności i przedwczesnym powstawaniem zmarszczek,
przeciwdziała występowaniu przebarwień i nierównomiernego kolorytu cery,
zabezpiecza skórę przed uszkodzeniami kiedy jesienią i zimą stosujemy zabiegi złuszczające czy z kuracje retinolem, które zwiększają wrażliwość na promieniowanie,
działa jako profilaktyka przeciwnowotworowa.
Kremy SPF o wielokierunkowym działaniu
Nie rezygnujmy z kremów z SPF wraz z nadejściem jesieni i pochmurnych dni. Systematycznie po nie sięgajmy, wybierając preparaty o wielkokierunkowym działaniu.
U progu jesieni świetnie sprawdzi się nawilżający Tonujący krem SPF 50, który jednocześnie chroni skórę i sprzyja rozjaśnianiu już istniejących przebarwień. Dodatkowo przeciwdziała powstawaniu przedwczesnych zmarszczek i utracie jędrności skóry, związanych z codzienną ekspozycją na promieniowanie UV i światło niebieskie. Dzięki specjalnym pigmentom zapewnia natychmiastowy wygładzający efekt blur. Idealny po wakacjach!
Doskonałym rozwiązaniem jest także aplikacja Kremu BB SPF 30. To wszechstronnie działający kosmetyk z pigmentem, filtrami oraz silnie działającym peptydem przeciwzmarszczkowym. Preparat natychmiast wyrównuje koloryt cery, wyraźnie wygładza skórę, redukuje widoczność drobnych zmarszczek, rozświetla. I do tego oczywiście chroni przed promieniowaniem UVA, UVB, IR i HEV. Wszystko w jednym!
Dla osób poszukujących wysokiej ochrony i intensywnej pielęgnacji w jednym, bardzo dobrym wyborem będzie Ujędrniający krem antyoskydacyjny SPF 50. Preparat ten dzięki zawartości 3% ekstraktu z drzewa jedwabnego oraz karnozyny, skutecznie chroni skórę przed stresem oksydacyjnym, skutkami procesu glikacji (negatywnego wpływu cukru na strukturę kolagenu i elastyny). To nowoczesny kosmetyk, który działa zgodnie z naturalnym rytmem dobowym skóry, zapewniając jej codzienną ochronę i regenerację. Na pewno spełni swoje zadanie jesienią i zimą, kiedy zmęczona oddziaływaniem czynników atmosferycznych skóra pozbawiona jest energii i blasku.
Ochrona przeciwsłoneczna nie kończy się wraz z latem. To codzienny element pielęgnacji, który działa jak tarcza chroniąca skórę przed promieniowaniem UVA i światłem niebieskim, niezależnie od pory roku. Dzięki niej możemy spowolnić procesy starzenia, zachować równomierny wygląd skóry oraz chronić jej głębsze struktury. Nowoczesne kremy z filtrem zapewniają już nie tylko ochronę, ale także intensywną pielęgnację, stając się wielozadaniowymi kosmetykami typu all in one.
Lato to ulubiona pora roku wielu z nas – czas słońca, ciepła i relaksu. Niestety, wakacyjne przyjemności pozostawiają na naszym ciele ślad. Skóra po lecie, choć często muśnięta opalenizną i wyglądająca zdrowiej, jest przesuszona, odwodniona i wymaga szczególnej troski. Skuteczna regeneracja skóry ciała po lecie wymaga jednoczesnego działania od wewnątrz i od zewnętrz, poprzez odpowiednią pielęgnację.
Regeneracja skóry ciała po lecie – etapy
Podczas wakacji skóra narażona jest na intensywne działanie promieniowania ultrafioletowego. W efekcie:
uszkodzeniu ulegają włókna kolagenowe i elastynowe, co osłabia jędrność i sprężystość skóry,
pojawiają się przebarwienia i plamy pigmentacyjne,
skóra staje się odwodniona, przesuszona, a czasem podrażniona lub poparzona.
Dlatego powakacyjna pielęgnacja powinna być ukierunkowana przede wszystkim na odbudowę i regenerację.
Złuszczanie
Oczyszczanie skóry z martwego naskórka to pierwszy krok ku jej odnowie. Peeling usuwa obumarłe komórki warstwy rogowej, poprawia krążenie, wyrównuje koloryt skóry i pobudza proces jej regeneracji. Dzięki temu skóra staje się gładsza i lepiej przygotowana do aplikacji składników aktywnych z dalszych etapów pielęgnacji.
Skuteczny peeling ciała można wykonać stosując domowe preparaty na bazie soli, cukru, płatków owsianych czy kawy. Mieszając te stałe cząsteczki np. z olejem kokosowym lub oliwą z oliwek uzyskamy doskonały preparat, ułatwiający pozbycie się przesuszonego, martwego naskórka. Nakładamy go kolistymi ruchami, szczególną uwagę zwracając na łokcie, kolana i pięty. Na gładkie ciało śmiało można nakładać preparaty regenerująco-nawilżające.
Regeneracja
Drugim filarem pielęgnacji jest wspieranie naturalnych procesów odnowy skóry. Tu najlepiej sprawdzają się kosmetyki o bogatej konsystencji, np. masła, które intensywnie odżywiają i odbudowują barierę hydrolipidową. Szukajmy w nich takich składników jak: ceramidy, niacynamid, mocznik, odżywcze oleje czy witaminy. Wśród nich prym wiedzie witamina E, silny przeciwutleniacz, który niweluje wolne rodniki, regeneruje skórę oraz koi podrażnienia. Dodatkowo odbudowuje warstwy lipidowe naskórka, przez co zwiększa ochronę skóry przed czynnikami zewnętrznymi.
W powakacyjnej odnowie ciała doskonale sprawdzi się Masło silnie regenerujące. Jego bogata, ale nietłusta formuła zapewnia działanie odżywcze i głęboką regenerację. Preparat wzmacnia naturalną barierę ochronną naskórka, wyraźnie redukuje przesuszenie i szorstkości skóry, zmniejsza uczucie swędzenia, łagodzi zaczerwienienia, silnie, długotrwale nawilża. Warto po niego sięgać każdego wieczoru.
Nawilżanie
To najważniejszy element codziennej pielęgnacji po lecie. Utrata wody ze skóry powoduje uczucie ściągnięcia naskórka, przyspiesza proces utraty jej jędrności i elastyczności.
Nawilżanie pomaga przywrócić równowagę hydrolipidową, wspiera i przyspiesza proces regeneracji naskórka. Co więcej, dobrze nawilżona skóra lepiej radzi sobie ze szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych i promieniowania UV.
Dlatego w codziennej pielęgnacji konieczne jest stosowanie balsamów nawilżających, które wspierają barierę ochronną skóry i zapobiegają nadmiernej utracie wody. Te zadania spełnią kosmetyki bogate w składniki nawilżające np. kwas hialuronowy, mocznik, trehaloza.
Codzienna rutyna
Regeneracja skóry ciała nie kończy się na kosmetykach. Równie ważny jest styl życia:
odpowiednia dieta bogata w warzywa, owoce i niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe NNKT,
picie odpowiedniej ilości wody każdego dnia,
regenerujący sen, trwający 7–8 godzin,
unikanie nadmiernej ekspozycji na słońce i stosowanie preparatów z ochroną przeciwsłoneczną.
Systematyczność to jak zawsze klucz do sukcesu. Dzięki niej skóra po lecie pozostanie gładka i promienna, a lekko opalony koloryt utrzyma się dłużej.
Ty śpisz a skóra się regeneruje… Noc to dla niej najlepsza pora na odnowę i naprawę uszkodzeń, które powstały w ciągu dnia pod wpływem niesprzyjających czynników zewnętrznych. To czas, kiedy skóra nie jest narażona na promieniowanie UV, zanieczyszczenia powietrza, wiatr, mróz czy zmiany temperatury. Nie jest też obciążona makijażem i filtrami UV. Wolna od wszystkich tych czynników może spokojnie się zregenerować.
Naturalne procesy odnowy
Nocą procesy odnowy komórkowej intensyfikują się nawet o 30–40% w porównaniu do dnia. Wówczas podnosi się poziom hormonu wzrostu, który stymuluje produkcję kolagenu – kluczowego białka odpowiedzialnego za jędrność i elastyczność skóry. Już wieczorem rozszerzają się naczynia krwionośne, poprawia się krążenie, co zwiększa dopływ krwi, tlenu oraz składników odżywczych i pomaga też usunąć z organizmu toksyny. Wzrasta także poziom melatoniny (hormonu snu), który ma silne właściwości antyoksydacyjne i wspiera enzymy naprawcze. Jednocześnie spada poziom kortyzolu (hormonu stresu), który w nadmiarze może powodować stany zapalne, nasilać trądzik i przesuszenie skóry. Szczyt aktywności komórek przypada między 22:00 a 2:00, kiedy dzielą się nawet dwa razy szybciej niż w ciągu dnia. To właśnie wtedy intensywnie się odnawiają.
Aby wszystkie te procesy mogły spokojnie i efektywnie zachodzić warto zadbać o:
regularność rytmu dobowego,
odpowiednią ilość snu (7–9 godzin) w higienicznych warunkach,
wieczorną pielęgnację skóry.
Sleeping mask – więcej niż maseczka
Sleeping mask to intensywny preparat nakładany wieczorem na dokładnie oczyszczoną skórę twarzy i pozostawiony na niej do rana, w przeciwieństwie do zwykłej maseczki, którą zmywamy po 15-20 minutach. Dzięki temu działa dłużej i intensywniej. Potrafi tworzyć na skórze warstwę zatrzymującą wilgoć, minimalizując transepidermalną utratę wody (TEWL). Pozwala to składnikom aktywnym na powolne i skuteczne oddziaływanie na skórę przez całą noc. Sleeping mask wykorzystuje naturalny rytm dobowy skóry, jej procesy naprawcze i skutecznie wspomaga:
odbudowę bariery hydrolipidowej,
prawidłowe nawilżenie,
produkcję kolagenu,
regenerację mikrouszkodzeń,
funkcje barierowe naskórka.
Składniki sleeping mask
W kosmetykach typu sleeping mask szukajmy takich składników jak: odbudowujące ceramidy, stymulujące peptydy, nawilżający kwas hialuronowy, przeciwstarzeniowy retinol, wzmacniające mikrobiom probiotyki, naprawczy owies koloidalny, odżywcze witaminy, łagodzące: d-panthenol, allantoina.
W roli sleeping mask doskonale sprawdzą się:
Całonocna kuracja nawilżająco–łagdząca (zawiera olej makadamia, aktywny kompleks arniki górskiej i kasztanowca, D-pantenol, alantoinę, skwalan) – przywraca komfort prawidłowego nawilżenia, wygładza, regeneruje i uelastycznia naskórek. Redukuje szorstkość, przesuszenie oraz objawy nadwrażliwości cery. Łagodzi podrażnienia, wzmacniając naturalną barierę ochronną skóry i nadając jej uczucie miękkości.
Kuracja S.O.S. intensywnie kojąca (z naprawczym owsem koloidalnym, wygładzającymi emolientami, fitoceramidami i kompleksem mikrobiomowym) – skutecznie redukuje objawy podrażnienia i nadwrażliwości cery, a także szorstkość i dyskomfort napięcia naskórka. Regeneruje i przywraca skórze przyjemną miękkość.
Kremowa kuracja na naczynka (zawiera witaminę PP i K) – zmniejsza widoczność rozszerzonych naczyń krwionośnych, zapewnia odbudowę naturalnej bariery ochronnej skóry, łagodząc objawy jej szorstkości, pieczenia i świądu oraz redukując zaczerwienienia.
Maski należy nakładać zamiast kremu nocnego na oczyszczoną i stonizowaną skórę. Nie zmywać, pozostawić na całą noc. Stosować codziennie albo 2-3 razy w tygodniu.
Sleeping mask to świetny sposób na skuteczną, intensywną regenerację cery, która przekłada się na jej promienny wygląd o poranku.
Rano, po przebudzeniu, spoglądasz w lustro i zamiast promiennego, wypoczętego spojrzenia – widzisz obrzęki pod oczami, tzw. „poduszeczki”. Wygląda znajomo?
Na pewno. I nie tylko Ciebie to spotyka. Opuchnięcia w okolicy oczu to problem, z którym zmaga się wiele osób – i to nie tylko po nieprzespanej nocy. Te niechciane poduszeczki pod oczami to rodzaj obrzęku, który powstaje przez nagromadzenie się limfy i jej nieprawidłowy przepływ. Przyczyn ich powstawania może być wiele.
Biologia – cienka, delikatna skóra wokół oczu
Skóra wokół oczu jest wyjątkowo cienka i praktycznie pozbawiona gruczołów łojowych, przez co nie ma naturalnej ochrony lipidowej. Jest słabo ukrwiona, co dodatkowo sprzyja zatrzymywaniu limfy i tworzeniu się opuchlizny. Z wiekiem też spada produkcja kolagenu i kwasu hialuronowego przez co skóra traci elastyczność i jędrność, a tkanki wiotczeją i rozluźniają się, tworząc przestrzeń wypełnioną tłuszczem oraz wodą. Mięśnie okrężne oka także słabną i nie są już w stanie efektywnie wspierać tkanek, a to nasila efekt opuchniętych oczu. Z powodu tych naturalnych procesów na skórze wokół oczu najszybciej uwidaczniają się oznaki zmęczenia, sińce, opuchnięcia, z czasem zmarszczki, tworzą się tzw. worki i „doliny łez”.
Styl życia – sen, dieta i stres
Brak snu, przemęczenie oraz niehigieniczny tryb życia to kolejny czynnik wywołujący obrzęki. Problem nasilają także: spożywanie alkoholu, palenie papierosów, nadmiar soli i cukru w diecie i ogólnie złe nawyki żywieniowe (ciężkostrawne potrawy, jedzenie przed snem), które prowadzą do zatrzymywania wody w organizmie i zaburzeń krążenia limfy. Także długie godziny spędzane przed ekranem komputera czy telefonu nie sprzyjają dobrej kondycji skóry wokół oczu.
Genetyka i choroby
Taka uroda, czyli genetyka również odpowiada za wrodzoną skłonność do tego typu przypadłości i z nią raczej nie wygramy. A poza uwarunkowaniami genetycznymi przyczyną obrzęków mogą być też różne choroby i dolegliwości:
choroby nerek i zaburzenia ich funkcjonowania związane z zatrzymaniem wody w organizmie,
niedoczynność tarczycy, która wiąże się ze spowolnieniem metabolizmu,
alergie na kurz, pyłki, roztocza, słońce,
atopowe zapalenie skóry,
zapalenie spojówek, reakcja na stan zapalny lub mechaniczne podrażnienie, np. po przetarciu oczu brudnymi rękami.
Obrzęki pod oczami – jak je zminimalizować?
Sen i pozycja snu
Najważniejszy jest zdrowy, odpowiednio długi sen. Warto spać z lekko uniesioną głową, co sprzyja lepszemu odpływowi limfy i zapobiega zastojom płynów w okolicy oczu.
Zimne kompresy
Zimno działa obkurczająco na naczynia krwionośne, redukując obrzęki. Doskonale sprawdzą się: schłodzone łyżeczki, kompresy z zielonej herbaty lub rumianku, plasterki ogórka, kostki lodu, żelowe płatki lub chłodzące maski. Warto również aplikować na skórę schłodzony wcześniej krem pod oczy.
Masaż i drenaż limfatyczny
Delikatny masaż opuszkami palców może pomóc w pobudzeniu krążenia. Zaawansowaną wersją jest drenaż limfatyczny, który warto wykonać u specjalisty. Regularny drenaż pobudza przepływ limfy, zmniejsza opuchliznę i poprawia ogólną kondycję skóry.
Odpowiednia pielęgnacja na obrzęki pod oczami
Niezwykle ważne znaczenie w walce z opuchnięciami ma pielęgnacja. Jej podstawą jest staranny demakijaż, najlepiej dwuetapowy z zastosowaniem delikatnego masełka oczyszczającego oraz żelu myjącego lub pianki. Po oczyszczeniu skóry warto użyć toniku, a następnie odpowiedniego na te okolice kremu.
W kremach pod oczy z tendencją do opuchnięć szukajmy takich składników jak:
peptyd miedziowy – poprawiaj elastyczność, jędrność, gęstość skóry,
witamina C – rozjaśnia, nawilża, redukuje widoczność cieni wokół oczu.
Jak widać obrzęki pod oczami mogą mieć różne przyczyny – od niewinnych (zmęczenie, dieta, brak snu), po zdrowotne (alergie, problemy z nerkami czy tarczycą). Kluczem do ich redukcji jest zdrowy styl życia, odpowiednia pielęgnacja i – w razie potrzeby – konsultacja ze specjalistą. Choć nie zawsze da się je całkowicie wyeliminować, można je skutecznie zredukować.
Dzień Matki już za nami, ale przed nami Dzień Ojca. To doskonała okazja, by sprawić Tacie przyjemność. Co jednak podarować mężczyźnie, który często „wszystko już ma”? Pomysłów jest wiele – od lotu balonem, przez gadżet związany z jego pasją, po książkę. Można także zadbać o skórę taty ofiarując mu zestaw kosmetyków stworzonych z myślą o mężczyznach. Zanim podpowiemy jaki krem będzie dla Taty najlepszy kilka słów o samym święcie.
Parę słów historii
Obchody Dnia Ojca zapoczątkowane zostały w Stanach Zjednoczonych, gdzie po sukcesie Dnia Matki pojawiły się głosy, by ustanowić święta również dla pozostałych członków rodziny. Pierwsze obchody Dnia Ojca odbyły się 19 czerwca 1910 roku w małym miasteczku w stanie Waszyngton za sprawą córki weterana wojny secesyjnej, która chciała nagrodzić ojca za trud samodzielnego wychowywania pięciorga dzieci. Wydarzenie miało jednak charakter lokalny i starania o wprowadzenie go na skalę krajową nie powiodły się przez kilka kolejnych dekad. Dopiero prezydent Nixon w 1972 roku oficjalnie ustanowił Dzień Ojca.
W Polsce święto to ustanowiono w 1965 roku za sprawą poety Jana Sztaudyngera, który zapytany o pomysł takiego dnia miał powiedzieć „Popieram z całego serca, a dzień proponuję 23 czerwca. Jest to najkrótsza noc roku, ojciec ma labę, więc największe święto” I tak zostało.
Podobnie jak u nas w czerwcu Dzień Ojca świętuje się na Litwie, w Austrii, Danii, Turcji, Francji, Holandii, Wielkiej Brytanii i na Ukrainie.
Męska skóra – inne potrzeby
Męska skóra różni się jak wiadomo od kobiecej. Jest grubsza, mocniejsza, bardziej szorstka i odporna na zranienia. Mniej straszny jej wiatr, mróz czy zimno. Może pochwalić się lepszym dotlenieniem i odżywieniem. Wolniej się starzeje, ale bardziej poci i przetłuszcza. Zmarszczki i bruzdy pojawiają się na niej później, ale są zwykle bardziej widoczne. Czego potrzebuje? Nawilżenia, ukojenia, często już odmłodzenia i zawsze ochrony przed promieniowaniem UV.
Najlepszy krem dla taty
Jaki będzie, wobec tego najlepszy krem dla Taty? Na pewno nawilżający, bo tego potrzebuje każda skóra. Dobrze, aby posiadał także właściwości kojące, gdyż męska skóra często narażona jest na podrażnienia podczas golenia.
Doskonałym wyborem na prezent dla Taty będzie z pewnością Krem nawilżająco–kojący. To preparat bogaty w kwas hialuronowy, który pomaga zatrzymać na dłużej wodę w skórze, d-pantenol, alantoinę i awentramid o silnych właściwościach łagodzących i przyspieszających regenerację naskórka oraz wygładzające i odżywcze estry masła Shea. Regularne stosowanie tego kremu sprawi, że skóra będzie gładka, miękka i wypoczęta. Must have w męskiej kosmetyczce.
Jeśli na licu Taty pojawiły się już zmarszczki, a zapewne się pojawiły, warto mu podarować krem odmładzający z peptydami, które stymulują produkcję kolagenu. I tu strzałem w dziesiątkę będzie Krem przeciwzmarszczkowy, który poza peptydami zawiera w składzie także kolagen roślinny, skwalan, selektywne komórki drozdży, olej makadamia i ektoinę. Dzięki temu wielokierunkowo pielęgnuje skórę. Krem czasu nie zatrzyma, ale może mu trochę przeszkodzić i skórę Taty odmłodzić.
Każdemu, nie tylko żeglarzowi czy surferowi przyda się krem z ochroną UV. A tę zapewni Krem do twarzy SPF 30. To lekki, niebielący preparat ze stabilnym układem filtrów UVA, UVB, HEV i IR oraz składnikami pielęgnującymi skórę, takimi jak: kwas hialuronowy, karnozyna, d-pantenol. Niezbędny na wakacje i nie tylko.
Nawet super bohaterzy czasem wyglądają na zmęczonych, zwłaszcza po godzinach spędzonych przy komputerze czy za kierownicą. Dlatego warto podarować tacie także krem pod oczy. Ten z linii 4 Men Care zawiera w składzie kofeinę, która pobudza mikrokrążenie, zmniejsza opuchnięcia i cienie pod oczami oraz peptydy i drożdże, które wspomagają regenerację komórek i redukują widoczność zmarszczek. Po zastosowaniu kremu Tata szybko zauważy, że jego spojrzenie jest bardziej wypoczęte, skóra wokół oczu gładsza i rozjaśniona.
Dbanie o cerę to nie próżność, tylko inwestycja w dobry wygląd i samopoczucie. A najlepszy Tata zasługuje na najlepszą pielęgnację.
Dzień Matki – święto, w którym każdy chce podziękować Mamie za jej bezwarunkową miłość, codzienną troskę i nieustanne wsparcie. To dzień, w którym serdecznym gestem, szczerym słowem chcemy wyrazić nasze przywiązanie, szacunek i wdzięczność. To także doskonała okazja, aby podarować Mamie coś, o czym marzy, co pozwoli jej odetchnąć od codzienności i poczuć się wyjątkowo. Dlatego warto wsłuchać się w jej potrzeby i pragnienia – zastanowić się, co sprawi jej największą radość. Może będzie to wspólny spacer pełen rozmów, czy własnoręcznie zrobiony upominek, udział w inspirujących warsztatach albo relaksujący wyjazd do SPA, a może kosmetyki, którymi będzie rozkoszować się w domowym zaciszu.
Jak wybrać kosmetyki dla Mamy?
Przygotowując kosmetyczny prezent dla Mamy nie skupiajmy się na niedoskonałościach jej cery, zmarszczkach, przesuszeniach i przebarwieniach. Podarujmy po prostu kosmetyki, których stosowanie będzie prawdziwą przyjemnością. A do takich należą z pewnością preparaty z linii Well aging i Gold Philosophy.
Well aging
Dla mam, które cenią harmonię i podążają za filozofią holistycznego dbania o siebie, marzą o zachowaniu równowagi między potrzebami ciała i umysłu, między wyciszeniem, a aktywnością idealny będzie ultrakobiecy zestaw Well aging. Preparaty z tej linii pielęgnują skórę, odprężają umysł i koją zmysły. Wydobywają piękno cery niezależnie od wieku. Sekret ich skuteczności tkwi w składnikach aktywnych, takich jak: owoc długowieczności, heksapeptyd biomimetyczny, czysty olej marula, które zaspokajają potrzeby każdej skóry, spowalniają proces starzenia, poprawiają poziom nawilżenia, jędrność i koloryt. Relaksujące aromaty preparatów, ich delikatne konsystencje pozwalają na uspokajające rytuały piękna i nieśpieszne celebrowanie urodowej rutyny.
Na dobry początek dnia Emulsja odmładzająca SPF 50, która zapewni skórze energię, promienny wygląd, a jej zapach pobudzi do działania. Emulsja chroni też przed promieniowaniem UVA, UVB, HEV (blue light) i IR, poprawia gęstość, jędrność i elastyczność. Redukuje widoczność zmarszczek, nawilża, przeciwdziała powstawaniu przebarwień. Pod oczy olśnienie, czyli Rozświetlający krem, który przywróci spojrzeniu blask, wyraźnie wygładzi i nawilży delikatną skórę tych okolic. Zmniejszy także cienie i opuchnięcia. Na wieczór odprężenie, czyli Regenerujący olej marula 100% – odżywia, redukuje widoczność zmarszczek, ujędrnia. A stosowany podczas masażu pozwala zmniejszyć napięcie mięśni i relaksuje.
Na noc otulenie, czyli Intensywna kuracja młodości, działająca niczym subtelny odmładzający dotyk, pod wpływem którego skóra staje się wyraźnie młodsza, bardziej jędrna, napięta, o wyrównanym kolorycie i promiennym wyglądzie. Na każdą porę dnia spełnienie, czyli Krem nawilżający o aksamitnej konsystencji i delikatnym aromacie, który długotrwale nawilża, wygładza i przywraca promienny wygląd.
Gold Philosophy
Dla mam, które kochają luksus i klasyczną elegancję doskonałym wyborem będzie zestaw Gold Philosophy. Wyrafinowana pielęgnacja, łącząca w sobie skuteczność z elegancją. Wytworne opakowania skrywają drogocenne składniki: odmładzające peptydy, przeciwzmarszczkowe złoto koloidalne i odżywcze proteiny ryżowe. A wszystko to w kremie do twarzy, szyi i dekoltu, kremie pod oczy, boosterze przeciwzmarszczkowym i idealnym pod makijaż eliksirze.
Dzięki nim skóra odzyskuje jędrność, elastyczność i młodzieńczą sprężystość. Zmarszczki stają się mniej widoczne, kontur twarzy ulega wyraźnemu uniesieniu, a spojrzenie nabiera świeżości. Obdarowana Mama będzie zachwycona i odmłodzona.
Zarówno kosmetyki Well aging, jak i Gold Philosophy sprawią Mamom radość. Pozwolą im zatrzymać się na moment, aby zadbać o siebie z czułością.