BOOSTER – czyli co?

2019-10-24 | Coco Collection, Vloger poleca

BOOSTER – czyli co?

2019-10-24 | Coco Collection, Vloger poleca

Moje pierwsze skojarzenie z nazwą „booster” to nic innego jak zabawne imię psa. Wiem, wiem, brzmi to śmiesznie, jednak nie da się ukryć, iż coraz więcej zapożyczamy nazw z języków obcych i możemy znaleźć dziwne dla nas określenia na kosmetykach i preparatach pielęgnujących. W rzeczywistości booster to zupełnie coś innego, a dodam nawet bardzo intrygującego. Pomyślałam sobie, że warto zgłębić ten temat i sprawdzić co to takiego, jak działa booster i czy warto po niego sięgać.

Booster = doładowanie dla skóry;)

Zacznijmy od samej nazwy. Skąd się wzięła? Od angielskiego słowa „boost”, czyli doładowanie. I jeśli pójdziemy tym tropem to możemy uznać, iż kosmetyki z nazwą booster są niczym innym jak doładowaniem dla naszej skóry. Nie ukrywam znów brzmi to zabawnie, choć takie rozwiązanie jest lepsze niż imię psa. No dobra, przejdźmy teraz do konkretów.

Na rynku kosmetycznym znajdziemy już takie preparaty jak serum czy esencja. Czym więc różni się od nich booster? Skoro wiemy, że esencja jest wodnistą formą serum, ale mniej skoncentrowaną, z kolei serum ma działać na konkretne problemy skórne to znów booster powinien wzmacniać i właśnie „doładowywać” warstwę rogową naszej skóry. Co za tym idzie? Ochrona przed czynnikami zewnętrznymi, podrażnieniami czy też mikroorganizmami. To jednak nie wszystko, bo na rynku kosmetycznym znajdziemy też takie boostery, których zadaniem jest wzmacnianie działania poszczególnych kosmetyków. Jak widzicie mamy boostery o różnych zastosowaniach, a jak to wygląda w praktyce?

Boostery mogą posiadać różne formuły i konsystencje. Mogą być żelowe, wodniste czy też kremowo – żelowe. Zawsze dobieramy je do typu naszej skóry i efektów, jakie chcemy osiągnąć. Stosujemy booster po dokładnym oczyszczeniu skóry lub demakijażu, przed nałożeniem kremu, rano i/lub wieczorem. Pamiętajmy, że przeciwwskazaniem do stosowania takiego preparatu jest nadwrażliwość na jakikolwiek ze składników kosmetyku. Dlatego też warto wcześniej sprawdzić skład i przeczytać opis producenta lub dołączoną ulotkę.

Booster
Jeden z moich ulubionych boosterów!

Co nam daje Booster?

I tutaj wrócę na chwilę do anatomii naszej skóry. Nie łapcie się za głowę, bo nie będę rzucała trudnych nazw. Musicie jednak wiedzieć, że najbardziej zewnętrzną częścią naszej skóry jest naskórek, a on składa się z wielu warstw, w tym właśnie z warstwy rogowej, o którą ma zadbać booster. To właśnie ta warstwa jest zawsze najbardziej narażona na działanie czynników zewnętrznych i warto o nią w odpowiedni sposób dbać, ale też ją wzmacniać od zewnątrz. Dlatego booster może okazać się świetnym rozwiązaniem. Jednym z moich ulubionych preparatów tego typu jest koncentrat nawilżający z czystym kwasem hialuronowym, czyli Bandi Boost Care. Zapytacie dlaczego? No oczywiście ze względu na działanie samego kwasu, który wiąże wodę w naskórku i przez to też nie pozwala jej zbyt szybko z niego uciekać. A co za tym idzie? Nawilżenie, napięcie skóry, wygładzenie. Same plusy!

W ofercie Bandi znajdziecie jeszcze inne boostery. Polecam Wam zapoznać się z ich składem, substancjami aktywnymi i działaniem. Booster to świetne uzupełnienie naszej codziennej pielęgnacji i coś zbawiennego dla naszej skóry.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Coco Collection

Coco Collection

Kosmetolog, blogerka, vlogerka, influencerka

Anita - z wykształcenia kosmetolog, z zamiłowania blogerka i vlogerka.Swoje kanały prowadzi z pasji i miłości do kosmetyków. Zawsze stawia na jakość, a nie na ilość, a swoich odbiorców zachęca do świadomej pielęgnacji.