Wywiad z Iloną Kiragą – szkoleniowcem marki BANDI. Wywiad ukazał się w nr 1-2/2016 LNE.

Czy gabinet kosmetyczny to odpowiednie miejsce na zabiegi trychologiczne?

Oczywiście. Badania pokazują, że coraz więcej osób cierpi z powodu osłabionych włosów oraz chorób czy zaburzeń funkcjonowania skóry głowy. Może to być łojotok, podrażnienia, łupież suchy lub tłusty, łysienie czy problemy towarzyszące chorobom skóry. Niestety, klienci często nie wiedzą, gdzie zwrócić się o pomoc, jak wesprzeć terapię, by odzyskać zdrowe włosy. A przecież najlepsi eksperci od pielęgnacji skóry pracują w gabinetach kosmetycznych! Dziś gabinety oferują szeroki wachlarz zabiegów na twarz, ciało, dłonie i stopy. Właściwie jedyna partia ciała, która była dotąd pozbawiona opieki w salonie kosmetycznym, to skóra głowy. Jednak właśnie teraz to się zmienia dzięki dziedzinie nauki jaką jest trychologia.

Jaka idea stoi za powstaniem marki Tricho-esthetic?

Trychologia jest dziedziną, która w Polsce dopiero raczkuje. Wynika to między innymi z braku polskich preparatów dedykowanych tym zabiegom. Postanowiliśmy stworzyć pierwszą polską profesjonalną linię trychologiczną. Preparaty zostały opracowane z myślą o najczęstszych problemach skóry głowy i włosów. Ich atutem jest bogaty skład substancji aktywnych, spośród których najważniejsza jest prowitamina D3. Badania dowodzą, że przeważająca grupa ludzi ma obecnie jej niedobór, co często skutkuje przerzedzeniem i osłabieniem włosów lub nawet procesem łysienia.

W jaki sposób wykorzystuje się preparaty Tricho-esthetic w zabiegach?

Procedura zabiegu trychologicznego nieco różni się od tej kosmetycznej, jednak większość potrzebnej aparatury jest ta sama (darsonval, dermapen, peeling kawitacyjny). Dodatkowo niezbędny jest trichoskop i tricho-grzebień do elektrostymulacji. Zabieg rozpoczyna się od dezynfekcji skóry głowy przy użyciu prądów o wysokiej częstotliwości i wykonania peelingu, który przygotowuje do wchłaniania składników aktywnych. Następnie na skórę aplikujemy dobrany do jej potrzeb skoncentrowany ekstrakt (np. na łojotok, łupież, podrażnienia, łysienie). By zwiększyć przenikanie zawartych w nim składników aktywnych, skórę poddajemy rozszerzającej naczynia i poprawiającej ukrwienie elektrostymulacji. W kolejnym etapie zabiegu skórę należy oczyścić za pomocą łagodnego szamponu i zastosować maskę na włosy. Aby pobudzić wzrost włosów, na koniec aplikujemy specjalny lotion – można wmasować go w skórę lub stosować z mezoterapią mikroigłową. Żeby terapia była maksymalnie efektywna, klient powinien też regularnie stosować odpowiednio dobraną pielęgnację domową.

Dlaczego trychologia może być atrakcyjnym kierunkiem rozwoju dla kosmetologa?

Bo jest nową, bardzo perspektywiczną dziedziną, wkraczającą dopiero na rynek kosmetyczny. Specjaliści zainteresowani poszerzaniem swojej wiedzy, rozwojem i ciągłym doskonaleniem z pewnością nie przejdą obok niej obojętnie. Tym bardziej, że przy niskich kosztach inwestycji pozwala ona na wyróżnienie się na tle konkurencji i zwiększenie dochodów gabinetu. Na rynku brak jest obecnie wykwalifikowanej kadry trychologicznej, a klientów z problemami włosów i skóry głowy przybywa.

Od czego radziłaby pani zacząć zdobywanie wiedzy o trychologii?

Począwszy od lutego 2016 Bandi Cosmetics organizuje w całej Polsce cykl warsztatów poświęconych usługom trychologicznym w gabinetach kosmetycznych. Podczas szkoleń będzie można zgłębić wiedzę na temat trychologii, na własnej skórze głowy doświadczyć zabiegu trychologicznego, nauczyć się podstaw diagnozy i przeprowadzić zabieg z wykorzystaniem polskich preparatów z serii Tricho-eshtetic. Serdecznie zapraszamy!